W akcji gaśniczej brały udział trzy samoloty oraz śmigłowiec a na ziemi wielka liczba strażaków. Gdy pożar ugaszono, swoją akcję przeprowadził piroman.

W akcji gaśniczej brały udział trzy samoloty oraz śmigłowiec a na ziemi wielka liczba strażaków. Gdy pożar ugaszono, swoją akcję przeprowadził piroman.

25 kwietnia 2020 Wyłączono przez administrator

Więcej – czytaj poniżej.
***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***

Pali się. Coraz trudniejsza sytuacja w Katowicach, w innych miastach, w lasach naszego województwa.

W stolicy woj. śląskiego doszło ostatnio do bardzo groźnych pożarów. Ale zaczniemy od innego wydarzenia tego rodzaju – pokazuje ono bowiem jak wielkie jest zagrożenie w lasach.

Tym razem – niestety – wojnę strażakom wydał również piroman. Ugaszonemu pożarowi pozwolił rozgorzeć na nowo.

Dwa dni temu – w czwartek – o godz. 17.34 zauważono pożar w okolicach Teodorowa w powiecie częstochowskim. Kiedy na miejscu zjawili się pierwsi strażacy, płonęły już nieużytki, młodnik oraz poszycie leśne.

Akcja gaśnicza była bardzo trudna. Pożar ogarniał kolejne połacie lasu.

Do gaszenia ognia skierowano aż 22 zastępy strażackie, 3 samoloty gaśnicze i śmigłowiec.

Ostatecznie ogień objął 15 hektarów lasu. Ale o godz. 20.40 sytuacja została opanowana. Wydawało się, że strażacy będą mogli odetchnąć. Zaś roślinność i zwierzyna w bezpośrednim sąsiedztwie pożaru została uratowana.

W nocy jednak ogień rozgorzał ponownie. Wtedy to pojawiły się dwa nowe ogniska pożaru. O ile nieznana jest wcześniejsza przyczyna zaprószenia ognia, o tyle za drugim razem płomienie wzniecił podpalacz.

Walka z pożarem trwała do dziś, do godz. 6.30 rano. Obecnie trwa jego dogaszanie, zaś okolica patrolowana jest przez policję.

Z groźnymi pożarami mamy do czynienia również w Katowicach. Na zdjęciu (nadesłane przez P. Katarzynę Stachańską – za co bardzo dziękujemy) pożar na granicy Katowic i Sosnowca.

Wczoraj płonęła trawa wokół stawu Hubertus. Pożar objął obszar o powierzchni kilkuset metrów kwadratowych.

23 kwietnia doszło do pożaru dachu budynku mieszkalnego przy ul. Gliwickiej. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Również 23 kwietnia paliła się trawa przy ul. Bagiennej. Gaszenie tego pożaru trwało 2,5 godz.

***

Komunikat redakcji Katowice Dziś.

Zmagamy się z epidemią. To szczególna sytuacja. Zapraszamy do zamieszczania postów w grupie Katowice Dziś , które pomogą wam przetrwać ten trudny czas. Pierwszeństwo mają następujące posty: dam pracę, szukam pracy. Mam coś co mogę nieodpłatnie odstąpić. Chcę pomóc / szukam pomocy. Zapraszamy te wszystkie osoby, które prowadzą działalność gospodarczą – i mają dziś problem z dotarciem do klientów. Również posty o charakterze ofertowym będziemy tu zamieszczać nieodpłatnie – po podjęciu w każdym takim przypadku indywidualnej decyzji.

Każdy post będzie weryfikowany pod kątem regulaminu grupy (zakładka informacje). Możliwe jest także przygotowanie szerszej publikacji na naszej stronie WWW z postem na fanpage’u. W ten sposób opublikowaliśmy już artykuł o firmie Zarys, która do Polski dostarczyła 6 mln maseczek i kombinezony ochronne, o fabryce zniczy i świec zapachowych, której właściciel, mimo trudnej sytuacji gospodarczej, walczy o utrzymanie miejsc pracy, o restauracji Śląska Prohibicja.

Zapraszamy.