Seria eksplozji i pożarów

27 lutego 2018 0 przez administrator

Eksplozje w wieżowcu i domkach jednorodzinnych. Ponad sto osób na mrozie, w tym dzieci. Uboczny efekt potężnych mrozów. Wybuchają przydomowe kotłownie i piece, dochodzi do pożarów.

Tylko w ciągu wczorajszego dnia doszło do trzech eksplozji. Zniszczenia były poważne.

Najbardziej niebezpieczna sytuacja miała miejsce w Bytomiu. W wieżowcu przy ul. Hlonda wybuchł gaz w mieszkaniu na parterze. Do eksplozji doszło na kilka minut przed godz. 18.00. Jedna osoba odniosła obrażenia. Istniało podejrzenie naruszenia konstrukcji budynku.

O godz. 18.35 zapadła decyzja o ewakuacji całego dziesięciopiętrowego budynku. 111 osób wraz z dziećmi wyszło na trzaskający mróz. Trzeba było znaleźć dla nich schronienie. Ostatecznie część z nich trafiła do Szkoły Podstawowej nr 32, inni przytulili się w obiektach parafii pw. św. Stanisława lub u krewnych i przyjaciół.

Tymczasem ustalono, że w pobliżu budynku ulatnia się gaz. Pracownicy pogotowia gazowego wykonali wykop i odcięli dopływ gazu do wieżowca. Udało się zlokalizować fragment uszkodzonego gazociągu. Kilka minut po północy zezwolono ludziom na powrót do ich mieszkań. Dziś będą prowadzone prace przy naprawie uszkodzonego gazociągu.

Około 14.30 w Bobrownikach (powiat będziński) wybuchł piec centralnego ogrzewania w jednym ze sklepów. Nikt nie odniósł obrażeń.

O 12.28 wybuchł piec centralnego ogrzewania w domu jednorodzinnym w Sosnowcu. Zawaliła się jedna ze ścian budynku. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Po godz. 20.00 wybuchł pożar na pierwszym piętrze dwupiętrowego budynku mieszkalnego przy ul. Miarki w Tarnowskich Górach. Strażacy znaleźli w jednym z mieszkań nieprzytomnego mężczyznę. Lekarz stwierdził zgon. 

Dzień wcześniej po godz. 14.00 wybuchł pożar w domku jednorodzinnym przy ul. Zielonej w Mikołowie. Mieszkańcy uciekli na zewnątrz ratując w ten sposób życie. Z pożarem walczyło pięć zastępów straży pożarnej.

Jest też i pozytywna wiadomość. Udało się usunąć awarię ciepłociągu na ul. Mikusińskiego na Józefowcu. Do awarii doszło przedwczoraj. Ostry mróz uniemożliwiał początkowo jego naprawę. Kilka tysięcy ludzi marzło w swoich mieszkaniach. Wreszcie wczoraj rano ekipa remontowa powróciła do prób naprawienia ciepłociągu. Ludzie pracowali w bardzo ciężkich warunkach. Początkowo planowano ukończyć naprawę do godz. 15.00 dnia wczorajszego. Ostatecznie prace zakończono dopiero po godz. 18.00. 

Na zdjęciu: strażacy podczas działań w wielopiętrowym budynku. Fot. KGPSP.

***
Wchodź bezpośrednio na
https://katowicedzis.pl/ 
Warto – znajdziesz więcej.