Są wzorem dla nas wszystkich

21 lutego 2018 0 przez administrator

Uratowali kilkadziesiąt osób.

Dramatyczne chwile rozgrywały się w ostatnich dniach w Katowicach. Policjanci katowickiego garnizonu nie zawiedli. kilku z nich okazało prawdziwe bohaterstwo.

W pierwszym przypadku policjanci z płonącego budynku ewakuowali około 30 osób. Kilka dni później, mimo zadymienia i płomieni, mundurowi wczołgali się do mieszkania i wynieśli dwóch mężczyzn. Następnego dnia wyprowadzili z płonącego pustostanu cztery osoby bezdomne.

Komendant Miejski Policji w Katowicach inspektor Paweł Barski uroczyście podziękował funkcjonariuszom, którzy w ostatnich dniach uratowali kilka osób. Wręczając policjantom listy gratulacyjne komendant podkreślił, że jest dumny z tego, że w katowickiej jednostce służą policjanci gotowi nieść pomoc innym, narażając własne życie. Życzył im dalszych sukcesów zawodowych oraz pomyślności w życiu osobistym.

Do pierwszego zdarzenia doszło 7 lutego, około godz. 22.25. Dyżurny katowickiej komendy otrzymał informację o pożarze w bloku przy ulicy ul. Ligockiej. Na miejsce natychmiast pojechali st. post. Sebastian Kłosowicz i st. post. Andrzej Ormaniec. Policjanci ryzykując własnym życiem i zdrowiem, wbiegli do budynku i ewakuowali około 30 osób.

Do drugiego pożaru doszło kilka dni później, 12 lutego, około godziny 21.00. Policjanci z ogniwa interwencyjnego katowickiej komendy miejskiej zostali wezwani na ulicę Józefowską, gdzie miało dojść do pożaru mieszkania. Gdy sierż. Rafał Górczyński i sierż. Jacek Kępka dotarli na miejsce, mieszkańcy przekazali im, że pali się mieszkanie na drugim piętrze. Z zewnątrz widoczne były wydostające się kłęby dymu. Nie bacząc na własne życie i zdrowie, policjanci z Katowic ruszyli z pomocą mieszkańcom kamienicy, w której wybuchł pożar.

Pomimo płomieni i silnego zadymienia Górczyński i Kępka wbiegli na górę. Usłyszeli krzyki mężczyzny i wołanie o pomoc. Zadymienie i płomienie były tak duże, że musieli wczołgać się do mieszkania. Odnaleźli mężczyznę i wyprowadzili go na zewnątrz. Jak się okazało, w mieszkaniu była jeszcze jedna osoba. Policjanci wrócili na górę. Odnaleźli leżącego mężczyznę i również wynieśli go na zewnątrz budynku. Rannymi do czasu przyjazdu załogi pogotowia ratunkowego zajęli się strażacy. Policjanci trafili do szpitala.

Kilkanaście godzin później policjanci z ogniwa interwencyjnego katowickiej komendy miejskiej, sierż. Damian Urbańczyk oraz st. post. Marek Skoczyk, podczas patrolowania miasta zauważyli, że z poddasza opuszczonej kamienicy przy ulicy Górniczej wydobywa się dym. Zatrzymali się i obeszli dookoła budynek. Z tyłu kamienicy zauważyli wypchnięte pustaki i podstawione krzesło. Przez otwór weszli do środka i tam odnaleźli bezdomnych. Trzech mężczyzn i kobietę wyprowadzili z budynku. Na miejsce wezwali straż pożarną i pogotowie ratunkowe.

Życzymy im, by w ślad za gratulacjami poszedł także awans. Ci policjanci są wzorem dla nie tylko dla pozostałych funkcjonariuszy, lecz także dla nas wszystkich. Gdy dzieje się komuś krzywda, gdy ktoś potrzebuje pomocy, reagujmy.

***
Wchodź bezpośrednio na
https://katowicedzis.pl/
Warto – znajdziesz więcej.

Fot. Wikimedia