O godz. 9. rozpocznie się uroczystość pogrzebowa. Rodzina, najbliżsi, przyjaciele i mieszkańcy pożegnają 11-letniego Sebastianka.

O godz. 9. rozpocznie się uroczystość pogrzebowa. Rodzina, najbliżsi, przyjaciele i mieszkańcy pożegnają 11-letniego Sebastianka.

29 maja 2021 Wyłączono przez administrator

Pogrzeb odbędzie się w kościele św. Antoniego w Dąbrówce Małej w Katowicach. Dziecko zostanie pochowane na cmentarzu parafialnym.

Na drzwiach szkoły Sebastiana rodzina zawiesiła kartkę: „Nie płaczcie, ja nie wrócę. Nie spieszcie się, ja poczekam”.

Morderca Sebastiana, 41-letni okulista z Sosnowca, przebywa w areszcie. Nieprawdą jest, że w Mysłowicach (również i my otrzymaliśmy nagranie z „powitania”, jakie mieli mu zgotować osadzeni w tej jednostce penitencjarnej).

Morderca trafił na najcięższego zakładu karnego w woj. śląskim, znajdującego się w Raciborzu. Przebywa w całkowitej izolacji.

Przypominamy te straszne wydarzenia sprzed kilku dni. Relacja poniżej.

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Komunikat Redakcji: Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.

Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: Ma ona aktualnie ponad 10 tys. członków – osób i instytucji – które mogą tam zamieszczać swoje wpisy i informacje. Nazywa się ona po prostu Grupa Katowice Dziś. W wyszukiwarce Fb można wpisać grupakatowicedzis

Zapraszamy.

***

Chłopiec zginął, gdyż został pomylony z dziewczynką.
Tomasz M. to rozwiedziony optyk.
Był wcześniej znany policji.

11-letni Sebastian z katowickiej Dąbrówki Małej w poprzednią sobotę nie wrócił do domu. Wcześniej poprosił mamę, by ta pozwoliła mu pół godziny dłużej bawić się na dworze.

Gdy dziecko nie wróciło do domu, wszczęto poszukiwania. Te zakończyły się po kilkunastu godzinach. Niestety chłopiec nie żyje.

Chłopca porwał 41-letni mężczyzna, Tomasz M. z Sosnowca. W przeszłości był notowany przez policję m.in. za znęcanie się nad rodziną i uprowadzenie własnego dziecka.

Do zatrzymania mężczyzny przyczynił się monitoring miejski. To na podstawie zapisu kamer policjanci ustalili, jakim samochodem poruszać się mógł porywacz.

W rejonie nagrania kamery nagrały białego forda mondeo, który jechał bardzo wolno. Ten trop okazał się prawidłowy.

Tomasz M. chciał porwać dziewczynkę. Zmyliły go dłuższe włosy Sebastiana.

Gdy chłopiec powiedział, że wszystko będzie musiał opowiedzieć mamie, ponieważ nie wrócił na noc, Tomasz M. postanowił go zabić.

Udusił chłopca i ciało ukrył pod garażem stojącym na terenie nieruchomości w sosnowieckiej Niwce. Chciał je zabetonować.

Mężczyzna twierdzi, że nie wykorzystał seksualnie chłopca. Polował na dziewczynkę.

Tomasz M. dziś został przesłuchany przez prokuratora. Usłyszał zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie.

Rekonstrukcja wydarzeń za: Policja Śląska, „Gazeta Wyborcza”, „Fakt”, „Super Express”. Fot. Policja Śląska.

Fot. Pixabay.