Złodziej okradł piętnastoletnią dziewczynę, po czym ją „udawał”.

Więcej – czytaj poniżej.

***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***

Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.

***

Do kradzieży doszło 18 września w autobusie jadącym z Gliwic do Mikołowa. Nastolatka jechała wraz ze swą mamą.

Dziewczyna nie zorientowała się, że ktoś wsunął rękę do jej torebki. Brak portfela zauważyła dopiero po jakimś czasie.

Mama natychmiast zaprowadziła ją na komendę policji w Mikołowie. Tam zgłosiły kradzież.

W portfelu znajdowała się m.in. karta bankomatowa. Zanim bank ją zablokował, złodziej zdążył już dokonać aż 9 transakcji zbliżeniowych.

Złodziej zrobił zakupy w pięciu różnych sklepach. Kupował głównie alkohol i papierosy. Z konta, do którego była przypisana karta, zniknęło 300 zł.

Po ponad miesiącu policjanci ustalili tożsamość złodzieja. Z pewnością pomógł im w tym monitoring – kamery są już w większości sklepów.

Przestępcą, który „wcielał” się w piętnastoletnią właścicielkę karty bankomatowej, okazał się 35-letni mieszkaniec Tychów. Wczoraj został zatrzymany przez policjantów z Mikołowa.
Mężczyzna nie krył zaskoczenia. Przyznał się do kradzieży. Prosił o możliwość dobrowolnego poddania się karze. Wcześniej będzie musiał oddać pieniądze, które wydał.

Fot. Pixabay.