Klątwa katowickiego dworca PKP. Czy to niezwyciężone fatum, czy tylko pech, czy może coś innego?

Klątwa katowickiego dworca PKP. Czy to niezwyciężone fatum, czy tylko pech, czy może coś innego?

6 września 2019 Wyłączono przez administrator

***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***

Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.

***

Najpierw przeczytaliśmy wpis na Twitterze: „Nie, to nie może dziać się naprawdę”. Wpisowi towarzyszył krótki film, na którym widać schody ruchome łączące dworzec kolejowy z autobusowym.

Z nagrania było widać, że uruchomione 3 września schody były już tylko częściowo ruchome. Jedna nitka schodów działała i poruszała się, a druga stała.

O tym, że jedna nitka schodów nie chodzi, informowało czerwone błyskające światło. Ludzie znów zasuwali środkiem.

Co się stało? Jak to możliwe, że po ponownym oddaniu schodów ruchomych do użytku te znowu nie działają? To pytanie kierujemy do służb prasowych PKP.

Gdy otrzymamy odpowiedź, opublikujemy ją. Od czytelników otrzymaliśmy informację, że do tej najnowszej awarii doszło wczoraj wieczorem.

Polecamy waszej uwadze nasz tekst, w którym odnosimy się do kilku najczęstszych mitów, dotyczących schodów ruchomo-nieruchomych na dworcu PKP w Katowicach. Między innymi do tego, czy rzeczywiście przez kilka lat były one zepsute. Link poniżej.

Schody ruchome ruszyły! Korzystając z tego wielkiego wydarzenia obalamy mity o schodach ruchomych, ale nieruchomych na dworcu PKP w Katowicach.

Na zdjęciu: i znów ciężkie bagaże trzeba było taszczyć. Ale od czytelnika dowiadujemy się, że dziś rano schody znowu jeździły w obu kierunkach. I oby tak pozostało.