Koniec kolejek do punktów poboru opłat na autostradzie pomiędzy Katowicami a Krakowem? Zapłacimy za pomocą komórki, a system automatycznie otworzy przed samochodem szlaban.
18 czerwca 2019Chciałoby się powiedzieć: „Lepiej późno niż wcale”. Ale to dopiero mały krok we właściwym kierunku. Dobre na razie i to.
Stalexport w lipcu chce uruchomić system płatności oparty na aplikacji do telefonu komórkowego. Kamera rozpozna numer rejestracyjny samochodu, a system automatycznie ściągnie opłatę po przejechaniu przez bramkę.
Ludzie słabli w autobusach. Urzędnicy nie przewidzieli takiej sytuacji.
Nie wiadomo na razie, czy kierowcy korzystający z aplikacji będą przejeżdżać przez osobne bramki niż ci, którzy płacić będą gotówką lub kartą płatniczą. Ale inaczej system nie miałby sensu.
To krok w dobrym kierunku, choć nadal będziemy o wieki świetlne za Słowakami, Węgrami, a nawet Czechami. Na Węgrzech już od dawna, na Słowacji nieco krócej, niemniej w obu tych krajach płaci się za przejazd autostradami na stacjach paliw. Kamery sczytują numer rejestracyjne jadących autostradami samochodów i nigdzie nie trzeba dodatkowo stać.
W Czechach dowodem opłacenia przejazdu autostradą jest nalepka przyklejana na szybę. W Austrii podobnie, za wyjątkiem przejazdu niektórymi tunelami. Tam płaci się dodatkową opłatę na bramkach.
A u nas jest chaos. Tu taki system, tam owaki. Plus to, że nasi koncesjonariusze życzą sobie znacznie więcej pieniędzy, niż płaci się w wymienionych przed chwilą krajach, za prawo poruszania się po autostradach.
***
Niektóre wcześniejsze publikacje – niżej (dot. tel.).
Inne informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.