Bo pies sobie szczekał

26 sierpnia 2018 0 przez administrator

Na katowickim osiedlu z pędzącego samochodu został wyrzucony pies. Widzący to ludzie zaczęli na własną rękę poszukiwać okrutnika, który to uczynił.

O sprawie powiadomiła nas czytelniczka. W piątek pod Lidlem na os. Tysiąclecia z rozpędzonego samochodu został wypchnięty pies. Był to owczarek niemiecki.

Pani A. oraz inne osoby na Facebooku podawały dalej informacje o modelu samochodu, jego kolorze i początkowych znakach tablicy rejestracyjnej. Tymczasem pies trafił pod opiekę pani, która również była świadkiem tego okrutnego zdarzenia.

Nie minął nawet jeden dzień. W sobotę przed południem wiadomo już było, kto tak potraktował swojego czworonożnego podopiecznego. Jedna z dziewczyn zobaczyła wpis na Facebooku. Tymczasem jej sąsiad ma właśnie takie auto i miał owczarka niemieckiego.

Sprawca tego czynu teraz prosi o litość. Gdy już udało się ustalić właścicieli psa, ci zaczęli obdzwaniać osoby, które były zaangażowane w poszukiwania. Prosili, by nie robić z nich zwyrodnialców. Tłumaczyli się niezbyt poważnie – tym, że pies szczekał i sąsiedzi skarżyli się na to oraz dzwonili na policję.

Osoby, które namierzyły właścicieli owczarka zapowiadają, że nie pójdą na żadne ustępstwa. W poniedziałek zostanie zawiadomiona policja. I słusznie. Naszym zdaniem zostało popełnione przestępstwo. Wyrzucenie psa z rozpędzonego pojazdu zagrażało jego zdrowiu i życiu.

Postępowanie właścicieli psa tym bardziej godne jest potępienie, że niechcianego zwierzaka można było po prostu oddać do schroniska. Przykre, że po raz kolejny należy o tym przypominać.

Ta sprawa pokazuje, że w dzisiejszych czasach trudno jest pozostać anonimowym. Łatwo i szybko komunikujemy się między sobą. Nawet, gdyby wspomniana dziewczyna nie skojarzyła psa, auta i ludzi, w poniedziałek zostałoby zabezpieczone nagranie kamer monitoringu i sprawca tak czy inaczej zostałby ujawniony.

Przypomnijmy, że w marcu tego roku wędkarze wyłowili ze stawu w Świętochłowiach ciało martwego psa. Pies miał posklejane taśmą montażową nogi i pysk (aby nie skomlał). Już na początku kwietnia sprawczyni tego bestialstwa została namierzona i nie uniknie kary. Linki do tekstów o tym przerażającym czynie poniżej:

Umierał w potwornych męczarniach
https://katowicedzis.pl/index.php/poza-prawem/908-umieral-w-potwornych-meczarniach 

Sądu nie uniknie
https://katowicedzis.pl/index.php/poza-prawem/968-sadu-nie-uniknie 

Na zdjęciu: inny samochód audi koloru białego niż ten, z którego wyrzucono psa. Fot. Wikimedia.

***
Wchodź bezpośrednio na naszą www. Niczego nie przeoczysz. Facebookowiczów zapraszamy do wchodzenia bezpośrednio na fanpage i do utworzonej przez nas grupy https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis – jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty. Jeśli uznasz, że warto, udostępnij tę publikację innym. Dziękujemy.