Gdy rozum śpi…

3 kwietnia 2018 0 przez administrator

Kochać swój klub można na różne sposoby. Zorganizowali wielką wyprawę do sąsiedniego miasta, by okazać tam miłość do swojego klubu.

Kochać swój klub można na różne sposoby. Pomagając w utrzymaniu czystości na stadionie. Wpłacają dobrowolne datki na utrzymanie dziecięcych i młodzieżowych sekcji sportowych. Dbając o to, by nie dochodziło do burd na stadionie, gdy ukochana drużyna walczy o punkty ligowe.

Ale gdy rozum śpi, wtedy okazywanie miłości do klubu przybiera różne formy. Na przykład obskurnych smarowideł umieszczanych w równie obskurnym otoczeniu.

Tuż po godz. 4.00 nad ranem 31 marca dwóch policjantów z Mikołowa (wracających po służbie do domów) zauważyło kilka samochodów wyjeżdżających spomiędzy garaży przy ul. Begonii w Tychach. Samochody miały numery rejestracyjne kilku różnych miast. W każdym siedziało po kilku mężczyzn. Zaś na ścianach garaży były świeżo namalowane napisy „Ruch”.

Policjanci powiadomili dyżurnego tyskiej komendy. W ślad za samochodami ruszyły radiowozy policyjne. Zatrzymano 16 młodych ludzi (wiek od 17 do 27 lat). Byli to mieszkańcy Katowic, Chorzowa i Bytomia. Teraz policja kontaktuje się z właścicielami garaży, by oszacować ich straty. Zaś tym, którzy w tak niemądry sposób okazali miłość do swego klubu, grozi nawet 5 lat więzienia.

Naszym zdaniem bardziej na miejscu byłyby w tym przypadku prace społeczne połączone z pięcioma latami przymusowego przedszkola.

***
Jeśli uznasz, że warto, daj lajka w zamian za tę publikację i udostępnij ją innym. Dziękujemy. Prawdopodobnie FB wyświetla ci tylko niektóre z naszych postów. Dlatego wchodź bezpośrednio na naszą www i na nasz fanpage na FB. Niczego nie przeoczysz.

Na zdjęciu jeden z pacykarzy. Fot. Policja Tychy.