Kał na kanapce

Ogromna ilość skażonego masła trafiła do sklepów. Prokuratura w tej sprawie wszczyna śledztwo.

Chodzi o aż 10 ton „Masła Ekstra”. Masło miało być skażone bakteriami e-coli. Wyprodukowała je Spółdzielnia Mleczarska Września we Wrześni (Wielkopolska). Nie wiadomo na razie, gdzie jej masło trafia do sprzedaży. Na wszelki jednak wypadek, kupując „Masło Ekstra” (fot. opakowania poniżej) sprawdzajmy, od jakiego producenta pochodzi.

Sama spółdzielnia wydaje sprzeczne komunikaty. Raz przyznano, że do sprzedaży mogło trafić masło skażone bakteriami kałowymi. Innym razem, że ta informacja pochodzi od zwolnionej pracownicy, która postanowiła się w ten sposób zemścić na pracodawcy. Ale wygląda na to, że sprawa może być naprawdę poważna. Prokuratura już wszczęła śledztwo, a w samej spółdzielni w przyszłym tygodniu rusza kontrola Inspekcji Weterynaryjnej.