Sąsiedzi w gorączce

Zaraza nadciąga z południa. W piątek w niektórych regionach Czech zakazano odwiedzin w szpitalach i domach opieki społecznej. 

W piątek Ministerstwo Zdrowia Czech oficjalnie ogłosiło stan epidemii. Liczba chorych przekroczyła stan alarmowy. Normy czeskie mówią o epidemii, gdy liczba zachorowań przekracza 1600 na 100 tys. mieszkańców na dobę. A doliczono się 1722 przypadków. 

Co więcej, są to tylko ci chorzy, którzy zgłosili się do poradni i których zarejestrowano. Liczba tych, którzy próbują zwalczyć grypę naparami, pozostaje nieznana. 

Wiadomo, co to oznacza dla nas. Czy przed grypą można się ustrzec? Na ten temat obowiązują dwie szkoły. My nie będziemy namawiać do żadnej z nich. Każdy ma swój rozum. Natomiast radzimy unikać wielkich skupisk ludzkich, o ile to możliwe.