Markety mniej uczciwe

Jest źle, a i tak lepiej niż w marketach. Inspekcja handlowa skontrolowała małe sklepy i porównała je z marketami. Wnioski kontrolerów: „Małe sklepy – duży problem z cenami”. A wielkie sklepy – wielki problem z cenami.

Skontrolowanych zostało 165 sklepów i stoisk z tradycyjną obsługą (czyli sklepową stojącą za ladą). Część z nich znajduje się w naszym regionie. Nieprawidłowości wykryto w aż 78 proc. skontrolowanych jednostek.

Jak informuje inspekcja handlowa: „Mają one ogromny problem z informowaniem o cenach, zwłaszcza jednostkowych, czyli np. za kilogram lub litr. Zdarzały się też przypadki niedowagi czy naliczania w kasie wyższej ceny niż na półce, ale i tak klienci są tu rzetelniej obsługiwani niż w sklepach samoobsługowych”.

Inspektorzy sprawdzali ceny ponad 30 tys. produktów żywnościowych i mieli zastrzeżenia do ponad 6 tys. z nich. Brakowało informacji o cenie jednostkowej (za kilogram czy litr). Czasami w ogóle nie było ceny.

Co ciekawe, sprzedawcy ze sklepów tradycyjnych są uczciwsi od menedżerów z marketów. Było w nich o połowę mniej takich nieprawidłowości, jak inna cena na półce, a inna przy kasie, oszustwa na wadze, doliczanie na paragonie rzeczy, których klient nie kupił. Takie przypadki kontrolerzy stwierdzili w 8,5 proc. sklepów z obsługą i w 17 proc. samoobsługowych.

Warto o tym pamiętać.

Fot. Pixabay.