Spis powszechny potwierdza, że ubyło nas baaaardzo.

Mało nas, mało nas nie tylko do pieczenia chleba. Spis powszechny potwierdza, że ubyło nas baaaardzo.

Już nie jesteśmy 38-milionowym społeczeństwem, o ile nie brać pod uwagę uchodźców wojennych, a tych w ostatnim spisie nie uwzględniono. Nie wiadomo zresztą czy ci bardzo liczni przecież obywatele Ukrainy (głównie kobiety i dzieci) pozostaną u nas na stałe.

Po tej krótkiej uwadze podsumujmy wynik ostatniego spisu powszechnego. Według niego było nas 37 mln 19 tys. 327.

Ta liczba oczywiście nie jest prawdziwa, a zapewne nigdy prawdziwa nie była. Spis powszechny trwał przecież dłużej niż jeden dzień, w jego trakcie jedni rodzili się, inni umierali.

Ta prawda statystyczna mówi nam jednak, że jest nas tylko trochę więcej niż 37 milionów. To liczba osób przebywających w Polsce co najmniej 12 miesięcy.

Do tej liczby spróbujmy dodać jeszcze dwie, które wydają się wiarygodne. W trakcie spisu poza granicą mieszkało 1,447 mln obywateli Polski.

I kolejna liczba – uchodźców z Ukrainy. W połowie grudnia miało ich być w Polsce około 3 mln.

***

Tych 200 tys. ludzi naprawdę nie musiało umrzeć.

Poruszający film o pandemii – link do strony z filmem: Pandemia Czas Próby (do obejrzenia na komputerze i na niektórych komórkach; zwróć uwagę na to, by zacząć od części pierwszej).

Jeśli masz problem na komórce a chcesz go na niej obejrzeć – w przeglądarce telefonu po prostu wpisz iboma.media
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Tych, którzy jeszcze nie widzieli, zachęcamy do obejrzenia filmu dokumentalnego „Wymazy spod płota. Pandemia, wielkie pieniądze, śmierć” (baner z linkiem do filmu przy tekście).

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***