Autonomia Śląska w kryzysie?

Ruch Autonomii Śląska miał ambicje być najsilniejszym politycznym ruchem regionalnym w Polsce. Wczorajszy przemarsz RAŚ przez Katowice pokazał, że nie tylko tego celu nie udało się osiągnąć, lecz także, że RAŚ znajduje się w głębokim kryzysie.

***

Była orkiestra, był europoseł Łukasz Kohut, były też flagi w kolorach żółto-niebieskich oraz żółte i niebieskie baloniki. Ale nie było tłumów.

Obserwatorzy szacują ilość uczestników przemarszu RAŚ przez Katowice na jakieś 150 osób. I nawet jeśli byłoby ich dwa a nawet trzy razy więcej, to mniej niż liczba uczniów niejednej szkoły podstawowej.

Należy więc sobie zadać pytanie – co się stało? Dlaczego RAŚ nie przyciąga zwolenników?

Dlaczego głos tej organizacji – jeszcze kilka lat temu współrządzącej województwem śląskim (RAŚ miał wicemarszałka) kompletnie nie jest słyszany?

Jedna z odpowiedzi nasuwa się sama. To sławetna decyzja, by w 2017 r. powołać Śląską Partię Regionalną. Ta = zamiast RAŚ poszła do wyborów ale ludzi, którym nowa nazwa nic nie mówiła, nie zgłosowali na nią.

ŚPR w wyborach do sejmików śląskiego i opolskiego zdobyła ledwie 3,1 proc (w woj. śląskim, bo na Opolszczyźnie było jeszcze gorzej) przegrywając nawet ze Ślązokami Razem.

Zapewne jest szereg innych przyczyn, dla których RAŚ nie przyciąga nowych zwolenników. Generalnie widać, że regionalne organizacje śląskie nie są zbyt popularne – a to bardzo niekorzystne zjawisko. Śląsk jest regionem o pewnej odrębności kulturowej i powinien mieć swoją mocną reprezentację.

W tym zakresie na naszym terenie jest zupełnie inaczej niż na Kaszubach. Kaszubi są silni i w Gdańsku, i poza nim.

Osiągnęli też to, czego śląscy działacze nie są w stanie przeforsować. Język kaszubski ma status oficjalnego języka, zaś śląska godka nie.

Może więc warto, by śląscy regionaliści przyjrzeli się, w jaki sposób postępują działacze kaszubscy? I skorzystać z ich doświadczeń w przyszłości.

Podczas tego marszu było niestety inaczej. Pojawiła się laweta, na której obok siebie RAŚ zestawił wizerunek Putina i Dudy.

Niezależnie od tego czy obecny prezydent RP komuś się podoba czy nie, jest on głową państwa polskiego. Taka sytuacja nie powinna w ogóle mieć miejsca.

Przy zdjęciu Dudy napis głosił: „Andrzej Duda. Główny specjalista od historii Śląska”.

Napis przy zdjęciu Putina brzmiał: „Władimir Putin. Główny specjalista od historii Ukrainy”.

KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Tych, którzy jeszcze nie widzieli, zachęcamy do obejrzenia filmu dokumentalnego „Wymazy spod płota. Pandemia, wielkie pieniądze, śmierć” (baner z linkiem do filmu przy tekście).

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***

Na zdjęciu: III Marsz Autonomii. Fot. Wikimedia.