Po kolejnych skargach zawiadomienie złożyli sami ojcowie franciszkanie.

23 października 2021 Wyłączono przez administrator

Zarzuty dotyczą nieletnich.

***

Zgwałcenie małoletniego, molestowanie dwu innych chłopców poniżej 15 roku życia oraz rozpijanie nieletnich to główne zarzuty, jakie bytomska prokuratura postawiła miejscowemu zakonnikowi. Duchowny należał do zgromadzenia franciszkanów, na co dzień pełnił posługę w kościele św. Wojciecha znajdującym się przy bytomskim Rynku.

Zgodnie z treścią artykułu 200 kodeksu karnego, kto obcuje płciowo z osobą poniżej 15-go roku życia lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub też doprowadza do poddania się małoletniego tejże czynności podlega karze pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.

Mężczyzna decyzją sądu od kilku dni przebywa w areszcie śledczym.
Według tego, co udało się ustalić, zatrzymany duchowny został już przesłuchany, jednak nie przyznaje się do postawionych mu zarzutów.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału wynika, że poszkodowanymi w sprawie są trzej chłopcy poniżej 15 roku życia.

Bytomscy franciszkanie podlegają bezpośrednio pod Zakon Braci Mniejszych w Katowicach Panewnikach. To właśnie służący tam prowincjalny delegat ds. ochrony dzieci i młodzieży osobiście złożył zawiadomienie w prokuraturze na skutek wcześniejszych skarg podobnej treści na zatrzymanego od kilku osób.

Zgromadzenie czeka na rozwój sytuacji, dalsze wyniki śledztwa oraz decyzje sądu i póki co nie chce mówić o konsekwencjach, jakie najprawdopodobniej czekają mężczyznę po zakończeniu sprawy.

Miał on zostać w trybie natychmiastowym odsunięty od dotychczasowych obowiązków. Postępowanie kanoniczne względem jego osoby kontynuowane będzie po prawomocnym wyroku sądu cywilnego.

Jako pierwszy o sprawie napisał bytomski.pl., uzyskując m.in. wypowiedź przedstawiciela zakonu. Franciszkanie wydali w tej sprawie komunikat, o czym napiszemy osobno.

***

Poniżej ważny komunikat.

Gromadzimy dziennikarski materiał dokumentujący okres stanu epidemii. Zbieramy ważne informacje a także doświadczenia osób, które zetknęły się z różnymi sytuacjami, w tymi takimi o charakterze patologicznym. Liczymy na kontakt osób, które np. straciły bliskich poprzez niewłaściwe podejście, zaniechanie, zwłokę czy nieprawidłowo przeprowadzone testy. Bardzo zależy nam na kontakcie ze strony diagnostów i innych osób zatrudnionych w laboratoriach COVID-19, ratowników medycznych, personelu szpitali. Anonimowość gwarantowana. Piszcie na [email protected]

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś: Mateusz Cieślak.

Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.