Dziecko wychodzące z mamą z autobusu komunikacji miejskiej wbiło sobie pręt w nogę.

Dziecko wychodzące z mamą z autobusu komunikacji miejskiej wbiło sobie pręt w nogę.

2 września 2021 Wyłączono przez administrator

To wypadek, do którego nie powinno dojść.
Nasz czytelnik zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię związaną z budową węzła drogowego na katowickim Giszowcu.

***

To sytuacja, do której doszło na przystanku autobusowym znajdującym się bezpośrednio przy budowie węzła drogowego. Mama wysiadała z dzieckiem z autobusy.

Nasz czytelnik, który był świadkiem wypadku twierdzi, że dziecko wbiło sobie pręt w nogę zaraz po wyjściu z autobusu komunikacji miejskiej.

Na zdjęciach, które nasz czytelnik nadesłał, widać samochód Ochotniczej Straży Pożarnej Katowice-Zarzecze. Strażacy opatrywali dziecko. Wezwano karetkę pogotowia.

To stawia pod znakiem zapytania prawidłowość zabezpieczenia terenu budowy. Miejmy nadzieję, że po tym wypadku zadbano o bezpieczeństwo pasażerów.

Ale jest jeszcze jedna sprawa, którą sygnalizuje czytelnik. Zdarza mu się korzystać z autobusu, który wieczorem odjeżdża z przystanku Giszowiec Osiedle.

Jak twierdzi, dochodzi tam do bardzo niebezpiecznych sytuacji. Tiry pędzą tamtędy od strony Tychów.

Przystanku nie widać – zdaniem czytelnika jest on zbyt słabo oznakowany. Dlatego może tam dojść do tragedii.

To oczywiście subiektywny osąd czytelnika. Być może jednak ma rację.

Jak czytelnik zauważył, zaczął się rok szkolny i z przystanku będą coraz częściej korzystać nie tylko dorośli, lecz również dzieci i młodzież.

Wraz z prośbą o nagłośnienie sytuacji czytelnik nadesłał zdjęcia tunelu pod DK 86, który we wtorek był zalany. Dojście na przystanek było możliwe górą – strażnicy miejscy dbali, by piesi bezpiecznie mogli przejść na drugą stronę jezdni.

Zdjęcie zalanego tunelu poniżej.

***

Poniżej ważny komunikat.

Gromadzimy dziennikarski materiał dokumentujący okres stanu epidemii. Zbieramy ważne informacje a także doświadczenia osób, które zetknęły się z różnymi sytuacjami, w tymi takimi o charakterze patologicznym. Liczymy na kontakt osób, które np. straciły bliskich poprzez niewłaściwe podejście, zaniechanie, zwłokę czy nieprawidłowo przeprowadzone testy. Bardzo zależy nam na kontakcie ze strony diagnostów i innych osób zatrudnionych w laboratoriach COVID-19, ratowników medycznych, personelu szpitali. Anonimowość gwarantowana. Piszcie na [email protected]

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś: Mateusz Cieślak.

Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***