Setki osób wspominają pana Adama, nauczyciela Szkoły Podstawowej nr 2 w Chorzowie. 54-letni pedagog zmarł w szpitalu tymczasowym, mieszczącym się na terenie Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach. Przejmująca prośba córki Karoliny.

Setki osób wspominają pana Adama, nauczyciela Szkoły Podstawowej nr 2 w Chorzowie. 54-letni pedagog zmarł w szpitalu tymczasowym, mieszczącym się na terenie Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach. Przejmująca prośba córki Karoliny.

30 marca 2021 Wyłączono przez administrator

Adam Olma zmarł na COVID-19 – jak poinformowała córka Karolina – w sobotę 27 marca o godz. 15.

Informację o śmierci wybitnego chorzowskiego polonisty przekazały m.in. Związek Nauczycielstwa Polskiego, „Głos Nauczycielski” czy Hufiec ZHP im. Obrońców Chorzowa.

Pod informacjami setki wpisów, w których byli uczniowie pana Adama wspominają jego i prowadzone przez niego zajęcia (a były to nie tylko lekcje).

Córka Karolina zwróciła się z przejmującą prośbą do wszystkich, którzy znali pana Adama:

„Śmierć takiego człowieka jakim był mój Tata nie powinna przejść bez echa.

Mam prośbę z głębi serca. Jeśli macie jakieś nagranie jego głosu, filmik, zdjęcie albo pamiętacie anegdotę o Nim i jesteście w stanie ją spisać wyślijcie ją na adres: [email protected]

Bo bardzo byśmy chciały usłyszeć jego głos… choć ten jeden raz.
Pogrożone w rozpaczy: Katarzyna, Ola i Karolina”.

Wspomnienie Autorstwa Anety Lewandowskiej (zamieszczone przez Karolinę Olmę):

„Nigdy nie zapomnę dnia gdy spotkaliśmy się pierwszy raz. Wszedł do klasy powolnym krokiem, z rękami założonymi na piersi.

Oparł się o pierwszą ławkę, zmierzył nas wszystkim spojrzeniem i westchnął niesamowicie ciężko, jakby chciał bez słów poinformować nas jak ciężkie jest życie, w którym musi codziennie użerać się z małolatami takimi jak my.

Strasznie się go przestraszyłam. Myślę, że to doskonale pokazuje jak mylne bywa pierwsze wrażenie.

Nigdy nie miałam nauczyciela, który potrafił wprowadzić tak wspaniałą atmosferę na swoich lekcjach. Pokazał nam, że język polski wcale nie musi być nudny i trudny.

Gdy mieliśmy pisać swoje własne eposy, postanowił nam udowodnić, że to nie jest nic co by nas przerastało. Akurat z tyłu klasy przez okno wleciała osa i została zabita zeszytem przez siedzącego w ostatniej ławce chłopaka.

Pan Olma opowiedział nam więc epos o heroicznych zmaganiach wojownika z jego niegodziwym wrogiem uzbrojonym w mordercze żądło, o bitwie, która została być może wygrana, ale wojownika z pewnością dosięgnie okrutna zemsta pobratymców pokonanego.

Gdy ja stresowałam się, czytając swój własny epos, przerwał mi po inwokacji, spojrzał na klasę i zapytał czy coś zrozumieli. A gdy odpowiedzieli, że nie, stwierdził: „Świetnie. Przynajmniej wiecie, że to epos.”

Zawsze pamiętał o każdym ze swoich uczniów. Gdy żegnaliśmy się przed przerwami świątecznymi, wszystkim życzył wesołych świąt, a mnie zawsze pytał czego ma mi życzyć, ponieważ jestem innego wyznania i nie obchodzę świąt.

Potrafiłam przegadać z nim wszystkie przerwy. O filmach, o książkach, które ostatnio przeczytaliśmy. Myślę, że nigdy nie będę miała drugiego takiego nauczyciela.”

Fot. góra: pan Adam wśród wychowanków. Fragment wspomnienia zamieszczonego na Youtube. Niżej: fot. fot. pożegnalna, zamieszczona m.in. przez chorzowski hufiec ZHP.

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Komunikat Redakcji: Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś albo na Facebooku Bezpieczny Bytom.

***
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.

Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: Ma ona aktualnie ponad 10 tys. członków – osób i instytucji – które mogą tam zamieszczać swoje wpisy i informacje. Nazywa się ona po prostu Grupa Katowice Dziś. W wyszukiwarce Fb można wpisać grupakatowicedzis

Zapraszamy.

***