Co za naciągacze!

Namawiali do wysyłania SMS-ów kosztujących nawet kilkadziesiąt tys. zł. A stosowali bajer, na który każdy da się złapać.

Kto nie chce wygrać nowiutkiego tabletu, laptopa, konsoli do gier czy np. iPhone’a? To były nagrody oferowane przez serwisy HotAwards oraz HotPrizes. Wbrew obcym nazwom oba były prowadzone przez polskie firmy.

Nam wszystkim wyświetlano w Internecie reklamy informujące o możliwości otrzymania m.in. tabletów, laptopów, konsoli do gier, telefonów komórkowych. Były one opatrzone hasłami w rodzaju: „Wygraj”, „Wystarczy kilka minut!”.

Po rozwiązaniu zadania konkursowego pojawiał się napis typu: „Gratulacje! Udało ci się!”, a następnie komunikat: „To już ostatni krok! Uzupełnij swoje dane. Wyślij SMS?a o treści (?) pod numer (?)”.

Po wysłaniu drogiej wiadomości okazywało się jednak, że nie wystarcza to do odebrania nagrody. W rzeczywistości konsumenci uzyskiwali dostęp do serwisu HotAwards lub HotPrizes. Tam naliczano im punkty stanowiące znikomy ułamek sumy potrzebnej do uzyskania nagrody.

UOKiK informuje: „W rzeczywistości aby wygrać, należałoby wysłać SMS-y kosztujące nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych”.

Przykładowo za SMS-a kosztującego 30,75 zł brutto, użytkownik dostawał 25 pkt, podczas gdy np. do uzyskania iPhona?a 5s gold wymagane było 20 tys. pkt. Trzeba by więc wysłać 800 takich wiadomości, co kosztowałoby ponad 24 tys. zł.

Sprawą zajął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Jak ustalił, taki sposób promowania serwisów HotAwards i HotPrizes wprowadzał w błąd.

Urząd miał też inne zastrzeżenia. M.in. przepisy wymagają, aby wraz z informacją o numerze SMS-a premium podawać jego cenę brutto oraz nazwę podmiotu, który realizuje świadczenie dodatkowe. Tymczasem na stronach internetowych promujących HotAwards i HotPrizes cena SMS-a znajdowała się na dole witryny zamiast przy numerze, a danych podmiotu realizującego świadczenie dodatkowe w ogóle nie było.

Serwisy zostały zamknięte. Na „przedsiębiorczych” biznesmenów UOKiK nałożył karę wynoszącą ponad 616,8 tys. zł.

***
Inne informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.
Jeśli uznasz, że warto, udostępnij tę publikację innym. Dziękujemy.

Fot. Pixabay. Źródło: UOKiK.