Tysiące martwych ryb
26 kwietnia 2018Alarm w Górnośląskim Przedsiębiorstwie Wodociągów. Skażona została rzeka, z której czerpana jest woda pitna dla Katowic. Kierujemy do władz województwa apel – w sprawie bezpieczeństwa mieszkańców.
Od 2016 r. w naszych kranach nie płynie już woda z Goczałkowic, lecz z krystalicznie czystej Soły. Nowoczesne ujęcie wody pitnej znajduje się przy zasilanym wodą z Soły zbiorniku w Kobiernicach.
Stąd po 48 godzinach woda trafia do sieci wodociągowej Katowic.
W poniedziałek 23 kwietnia około godz. 21.00 doszło do pożaru rozlewni rozpuszczalników w Żywcu. Pożar był straszliwy: „Kilkanaście spalonych samochodów, strzępy budynków i wszechobecna spalenizna. Doszło również najprawdopodobniej do skażenia środowiska. W Sole pływają śnięte ryby. Straty idą w miliony złotych”.
To relacja portalu „Bielskie Drogi”. O pożarze i o skażeniu zapewne wiecie, gdyż o tej wielkiej tragedii było głośno. Piana gaśnicza wraz z chemikaliami spłynęła do studzienek deszczowych i do strumieni oraz potoków a następnie do Soły.
Po pożarze Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska (WIOŚ) wydała oświadczenie, że nie doszło do żadnego skażenia i woda w Sole jest czysta. Na to zareagowali działacze Polskiego Związku Wędkarskiego w Bielsku-Białej i Żywcu.
24 kwietnia: „Od wczesnych godzin rannych robiliśmy dokumentację dla Zarządu Okręgu PZW Bielsko Biała – śniętych ryb w rzece Sole na skażonym odcinku od mostu kolejowego w Żywcu do ujścia jeziora. Setki ryb śniętych przy brzegu, reszta śniętych ryb spłynęła do jeziora lub pozostała na dnie w głęboczkach. Śnięte są wszystkie gatunki ryb”.
PZW Żywiec-Zabłocie zamieścił aż 85 zdjęć i jeden film dokumentujące klęskę ekologiczną. Są one przerażające. Widać na nich wymieszaną z chemikaliami pianę, która dostała się do rzeki. Widać mnóstwo martwych ryb. Linki do wybranych zdjęć poniżej.
Kobiernice znajdują się poniżej miejsca skażenia. Dlatego w Górnośląskim Przedsiębiorstwie Wodociągów ogłoszono alert. Na bieżąco kontrolowana jest czystość Soły w okolicy ujęcia dla Katowic. Wczoraj pobrano próbki wody w trzech punktach. Na szczęście miała prawidłowe parametry. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana, gdyż nie wiadomo czy i kiedy może nadejść fala skażenia.
Przed chwilą GPW opublikowało komunikat dotyczący bieżącej sytuacji (link do komunikatu poniżej). Woda nadaje się do picia i miejmy nadzieję, że tak będzie. Dziękujemy GPW za czujność. Niepokoi natomiast postawa WIOŚ. Przecież zdjęcia dokumentują straszliwą katastrofę. Trudno zresztą, by było inaczej, skoro do Soły spłynęły ogromne ilości rozpuszczalników wraz z pianą gaśniczą, która też jest pełna chemikaliów. Dlatego apelujemy do władz województwa o dokładne zbadanie, jak to się stało, że WIOŚ twierdzi, iż woda jest czysta, podczas gdy pływają w niej wielkie ilości substancji, masowo zabijających ryby.
Odpowiedź na to pytanie powinni poznać nie tylko mieszkańcy Katowic, lecz również całego naszego województwa. Tym bardziej, że niedawno doszło do innego przerażającego pożaru. Mamy na myśli to, co zdarzyło się w Siemianowicach Śląskich. Dym z płonącego składowiska odpadów zasnuł niebo nad Katowicami. Teraz dowiadujemy się, że firma składująca odpady od dawna miała łamać ustalenia, składowała je niezgodnie z zaleceniami i już wcześniej dochodziło tam do pożarów. W tamtym przypadku prokuratura zbada, jaki był nadzór instytucji odpowiedzialnych za bezpieczne składowanie odpadów.
No i jak w tej sytuacji ufać oficjalnym komunikatom na temat smogu i skażenia powietrza?
Poniżej linki do ośmiu zdjęć dokumentujących katastrofę ekologiczną. Inne zdjęcia za chwilę opublikujemy w naszej facebookowej grupie.
Piana z chemikaliami dostaje się do potoku