Bubel roku?

16 lutego 2018 0 przez administrator

Pani minister o zakazie handlu w niedziele: „Przepisy jeszcze nie obowiązują, a wszyscy już główkują, jak je zręcznie obejść”. Najciekawsze sposoby.

Forum Obywatelskiego Rozwoju mówi, że ustawa o zakazie handlu w niedziele to bubel roku. Czy roku to nie wiemy, ale że bubel, to przyznawali zarówno posłowie obozu rządzącego, jak przedstawiciele rządu. Teraz głos zabrała minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska.

– Póki co współpracujemy z Państwową Inspekcją Pracy nad wspólnymi interpretacjami i przepisami. Praktyką w Polsce jest, że przepisy jeszcze nie obowiązują, a wszyscy już główkują, jak je zręcznie obejść – mówiła.

Stwierdzenie to odnosi się również do zakazu niedzielnego handlu.

Jednym ze sposobów obejścia przepisów jest przerabianie marketów na sklepy przy stacjach paliw, poprzez stawianie dystrybutorów z paliwem na przysklepowych parkingach. Takie projekty już są realizowane. Stacji paliw zakaz nie obowiązuje nawet, jeśli w jej sklepie kupuje się inny towar.

Sklepy zamieniać się także będą w showroomy, gdzie się towary tylko wystawia na pokaz z możliwością dotknięcia czy przymierzenia. Płatność odbywać się będzie w internecie.

Niektórzy handlowcy planują zaopatrzyć się w automaty vendingowe. Dotąd kupowaliśmy w nich najwyżej słodycze, przekąski lub napoje. Teraz będą w nich sprzedawane żetony z kodem wybranego przez nas produktu (np. fotela). Zakaz niedzielnej sprzedaży nie obejmuje automatów.

Co prawda w ustawie jest zapis, że zakaz dotyczy również „wykonywania czynności związanych z handlem”, ale czy to wystarczy? Wszyscy przez lata otrzymywaliśmy sztucznie obciążane listy tylko po to, by obejść przepisy. Zaś „ciężarowe” seicento z kratką na polskich drogach można zobaczyć i dziś.