Hipermarket Orlen

Zakaz handlu w niedziele? Nie dla państwowego giganta. Pieniądze nie śmierdzą, więc rząd wymyślił, jak obejść zakaz, który sam opracował.

Zakaz wymyśliła „Solidarność”, której posłowie wchodzą w skład obozu rządowego. To właśnie rządowy obóz przeforsował nowe prawo. Choć początkowo znaczna część posłów PiS była krytyczna wobec tego projektu, to jednak zmienili nastawienie po apelu biskupów.

Z zakazu handlu w niedziele skorzysta rządowy gigant paliwowy PKN Orlen. Do statutu spółki wpisał kolejne produkty, którymi ma handlować. Uwaga: mięso, jaja, mleko i przetwory mleczne, warzywa, owoce, wszelkie inne rodzaje żywności i produktów żywnościowych. A także: odzież, obuwie, naczynia, drobny sprzęt kuchenny, perfumy, kosmetyki, środki czyszczące, leki, środki medyczne, sprzęt agd i rtv, urządzenia grzewcze, rowery, zabawki, artykuły sportowe, instrumenty muzyczne.

Obejście zakazu niedzielnego handlu nie było skomplikowane. Wystarczyło w ustawie nie wpisać, że koncernom paliwowym na swoich stacjach nie wolno w niedziele handlować tymi towarami, które sprzedawane są w zwykłych sklepach. Proste? Wręcz banalnie.

Na zdjęciu: Czy stacje PKN Orlen będą wyglądać podobnie?

***
Informacja dla reklamodawców: Reklamy wyświetlane na naszej stronie zobaczyły osoby w następujących krajach: Polska (95 proc.), Niemcy (5 proc.), Wielka Brytania, Holandia, Hiszpania.