Ciężko w to uwierzyć. A jednak.

Ciężko w to uwierzyć. A jednak.

10 września 2019 Wyłączono przez administrator

***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***

Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.

***

Temat bumerang, czyli ruchome lecz nieruchome schody na katowickim dworcu PKP.
Schody te, prowadzące z dworca PKP na znajdujące się pod ziemią przystanki autobusowe, są znane niemal w całej Polsce, a nawet i poza granicami. Właśnie dlatego, że ostatnio głównie stały.

W lipcu nawet obchodzono drugie urodziny stojących schodów ruchomych. Naszym zdaniem rocznica była co najmniej trzecia.

Podobno przyczyną było wstawienie schodów niedostosowanych do takiego ruchu, jaki jest na dworcu w Katowicach. Wreszcie postanowiono coś z tym zrobić.

Po dwóch nieudanych przetargach udało się wyłonić firmę, która miała schody wymienić. Wybrano znaną, solidną firmę niemiecką, która miała być gwarantem, że sytuacja się nie powtórzy.

Wymiana kosztowała ponad 2 mln złotych. Wreszcie, tydzień temu nadeszła długo oczekiwana chwila ? schody ruszyły.

Jednak zaledwie kilka dni później, znów stanęły. Podobno awaria była chwilowa, ktoś nacisnął niewłaściwy przycisk.

Wczoraj sytuacja się powtórzyła. Ruchome schody znów były nieruchome. Tym razem na pewno nie zawinił przycisk bezpieczeństwa. Znów z jednej strony pojawiły się płotki.

Czy więc naprawdę mamy do czynienia z jakimś fatum? A może ponownie niedoszacowano ruch na katowickim dworcu? Tyle, że po tak krótkim czasie jest to co najmniej wątpliwe.

Może uda nam się sprawę wyjaśnić. Kierujemy pytania do służb prasowych PKP.