Niewidzialność – czy ta niezwykła cecha pomoże obecnej prezydent Zabrza w walce wyborczej?

Niewidzialność – czy ta niezwykła cecha pomoże obecnej prezydent Zabrza w walce wyborczej?

16 kwietnia 2024 Wyłączono przez administrator

Niewidzialność. Czy ta niezwykła cecha, rodem z bajek dla dzieci, pomoże obecnej prezydent Zabrza w walce wyborczej? Do którego to miasta zawitał wczoraj duch Andrzeja Dudy.

***

Wczoraj w Zabrzu odbyła się debata prezydencka. Starły się ze sobą dwie panie.

Decyzją wyborców w drugiej turze znalazły się Małgorzata Mańka-Szulik i Agnieszka Rupniewska.

Debata odbyła się w siedzibie Radia Silesia. Agnieszka Rupniewska, wraz ze swymi zwolennikami, pojawiła się przed siedzibą radia już na kilkanaście minut przed debatą.

Mijały kolejne minuty. Do debaty było coraz bliżej a urzędującej prezydent ni widu, ni słychu.

Zamiast niej, nieopodal siedziby radia przystanął radiowóz straży miejskiej. Po czym włączył tzw. bomby.

Dla wszystkich czekających na przybycie prezydent Mańki-Szulik był to znak, ża pani prezydent się zbliża. Ale nie, była to mylna oznaka.

Podobnie mylną oznaką była obecność rosłych panów. Panowie ci byli odzianie w bluzy oraz kurtki, pod którymi rysowały się wiadome kształty.

Z taką opieką czułem się najbezpieczniejszym człowiekiem w Polsce. Kandydatki też powinny czuć się „zaopiekowane”. Duch SOP (Służba Ochrony Państwa) oraz Andrzeja Dudy w sposób wielce widoczny unosił się nad tą częścią Zabrza.

W sercach osób, którym leży na sercu dobro demokracji lokalnej, narastał niepokój. Rósł i rósł w miarę jak do debaty było coraz bliżej.

Co będzie, jeśli się urzędująca prezydent Zabrza nie pojawi? Nie poznamy jej odpowiedzi na szereg ważnych pytań.

Odgłos miejskiego zegara oznajmił nam nadejście pełnej godziny. I rozpoczęcie debaty. Wtedy też okazało się, że Małgorzata Mańka-Szulik jest na miejscu.

Jaki to cud sprawił, że niezauważona przeniknęła do budynku Akademii Śląskiej? (tam było studio debaty). Czy obecna prezydent zgłębiła zagadkę niewidzialności? Czy może posiada specjalną pelerynę Potterów?

Postanowiliśmy trzymać się jednak racjonalnych rozwiązań. Być może do wnętrza prowadzą jakieś drzwi z tyłu budynku. Zapytaliśmy o to odźwiernego – zaprzeczył.

W tej sytuacji teoria o rozwiązaniu zagadki niewidzialności zaczęła nabierać kształtów. Ale w trakcie debaty zarysowała się też nowa ewentualność.

Mianowicie taka, że Małgorzata Mańka-Szulik przybyła do Radia Silesia kilkadziesiąt minut wcześniej. Tylko czemu miałaby to robić?

Obie panie odpowiadały na pytania i przedstawiały swoją wizję miasta. Zwolennicy Agnieszki Rupniewskiej przed siedzibą Akademii Śląskiej słuchali debaty na ulicy. I żywiołowo reagowali.

Gdy debata się zakończyła i Agnieszka Rupniewska wyszła na ulicę, rozbrzmiały rzęsiste oklaski i radosne okrzyki. Ale my czekaliśmy dalej.

Czekaliśmy, czekaliśmy… I się nie doczekaliśmy. Małgorzata Mańka-Szulik pozostała niewidzialna. Przynajmniej przez tych kilkanaście czy kilkadziesiąt minut, przez które oczekiwaliśmy jej wyjścia.

***

Szokujący temat. Zobacz film poniżej. Po kliknięciu otworzy się strona z filmem. Tam wystarczy kliknąć „odtwórz film”.

***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***