To nie jest jakiś żart. W takich warunkach ludzie czekają na wykonanie badania na obecność koronawirusa w organizmie.

To nie jest jakiś żart. W takich warunkach ludzie czekają na wykonanie badania na obecność koronawirusa w organizmie.

3 stycznia 2021 Wyłączono przez administrator

To zdjęcie zostało wykonane wczoraj. Od miesięcy w Polsce trwa pandemia. Od tygodni słyszymy, że w Polsce przybiera ona na sile a nie dość tego możemy spodziewać się kolejnych mutacji – w tym takich, które są bardziej zakaźne.

Obowiązują surowsze obostrzenia. A tu zaniedbano nawet tych, które wprowadzono na stokach narciarskich, a które i tak rząd kazał zamknąć.

***

To zdjęcie nasz czytelnik wykonał w dniu wczorajszym. Przedstawia ono Centrum Medyczne Femina, znajdujące się przy ul. Kłodnickiej w Katowicach.

Zdjęcie również przedstawia chodnik ulicy Kłodnickiej. A także – jak widać – przystanek autobusowy. Zatrzymują się tu autobusy linii 13, 51, 912, 913.

Osoby jadące na test autobusem komunikacji miejskiej (nie wszyscy przecież mają prawo jazdy czy własny samochód) mają więc ten komfort, że mogą wysiąść w samym środku kolejki.

Informujemy więc, że w trosce o bezpieczeństwo gości, prowadzący ośrodki narciarskie w Wiśle czy w Szczyrku, specjalnymi taśmami wyznaczyli kierunek kolejki, by ludzie się nie mieszali. Informowali również o konieczności zachowania dystansu pomiędzy ludźmi, wynoszącego 1,5 metra i obowiązkowym zasłanianiu ust oraz nosa.

A i tak ośrodki te zamknięto. Powołując się na możliwe zagrożenie epidemiczne.

W sklepach odległości są wskazane na posadzkach, gdzie już dawno pojawiły się odpowiednie znaki. Tam także podawano komunikaty o konieczności przestrzegania dystansu i zakrywania ust oraz nosa.

Również i część tych sklepów zamknięto ze względu na zagrożenie epidemiczne.

W kolejce do wymazu nie wszyscy stoją obowiązkowe 1,5 metra od siebie. Nie wszyscy też mają maseczki naciągnięte na nos.

Kto tu powinien zadbać o bezpieczeństwo? Pewnie nie Femina – w końcu teren, na którym stoi kolejka, do Feminy już nie należy.

To przestrzeń publiczna, więc być może organizacją porządku zgodnego z zaleceniami sanitarnymi stanu epidemii powinno zając się miasto Katowice lub też (skoro mamy tu przystanek komunikacji miejskiej) Zarząd Transportu Metropolitalnego. Albo też sama Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia.

O tej sytuacji już wcześniej informowali nas czytelnicy. Byli nieco zaniepokojeni takim podejściem do bezpieczeństwa epidemiologicznego.

Wskazywali na to, że testu na obecność koronawirusa nikt nie robi sobie dla zabawy. Najczęściej są to osoby podejrzewane o zakażenie tym groźnym patogenem, mające kontakt z zakażoną osobą, bądź z innych względów skierowane na test przez sanepid.

Jeśli osoby stojące w tej kolejce (nawet zdrowe) miały nieprawidłowo zakryte nosy, a ktoś w tym gronie rzeczywiście był zakażony koronawirusem, to czy wyniki testów tych pozostałych osób będą wiarygodne? Czy wymazów nie należałoby powtórzyć za kilka dni, by sprawdzić czy inne osoby z kolejki też się nie zakaziły?

Nawiasem mówiąc – być może w tym gronie był ktoś, kto nie stał w kolejce do wymazu, lecz czekał na autobus. Tego przecież wykluczyć się nie da.

***

Komunikat Redakcji: Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś albo na Facebooku Bezpieczny Bytom.

***
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.

Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: Ma ona aktualnie ponad 10 tys. członków – osób i instytucji – które mogą tam zamieszczać swoje wpisy i informacje. Nazywa się ona po prostu Grupa Katowice Dziś. W wyszukiwarce Fb można wpisać grupakatowicedzis

Zapraszamy.

***