Bracia Collins reagują na zniszczenie auta pielęgniarki z Gliwic. Tymczasem policja wydała oświadczenie w tej sprawie.

Bracia Collins reagują na zniszczenie auta pielęgniarki z Gliwic. Tymczasem policja wydała oświadczenie w tej sprawie.

2 maja 2020 Wyłączono przez administrator

Więcej – czytaj poniżej.
***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***

Bracia Collins są bożyszczami bardzo wielu miłośników motoryzacji. Jako kilkunastolatkowie wyjechali z rodzinnej Legnicy za chlebem. W Anglii udało im się z powodzeniem poprowadzić kilka biznesów.

Ten sztandarowy, to nietypowe warsztaty samochodowe, w których tuningują auta bogatych ludzi. Dziś prowadzą m.in. program telewizyjny „Odjazdowe bryki”.

Kilka dni temu nieznany (miejmy nadzieję, że tylko tymczasowo) bądź nieznani sprawcy, zniszczyli auto pielęgniarki z Gliwic. Kobieta walczy o zdrowie i życie ludzi – za to została ukarana.

Jej samochód został pomazany farbą. Przebito opony.

Bracia Collins podjęli decyzję, że naprawią samochód. Wykonają renowację lakieru. Dodadzą powłokę ceramiczną. Podarują nowy zestaw opon. Dodadzą jeszcze kilka „super ulepszeń”.

„Życzę osobie, która to zrobiła, aby musiała skorzystać z usług tej Pani, być może wtedy ją doceni” – napisał jeden z braci na ich wspólnym fanpage’u.

Tymczasem policja apeluje o pomoc w ustaleniu sprawców bądź sprawcy tego obrzydliwego czynu. Jednocześnie podkreśla, że akt wandalizmu wcale nie musiał wynikać z faktu, że auto użytkuje pielęgniarka.

Pełne oświadczenie policji:

„W związku z doniesieniami, jakie pojawiły się w przestrzeni publicznej, a dotyczącymi „hejtu” na pracowników służby zdrowia oraz przestępczych incydentów na ich szkodę, informujemy, że wszelkie takie informacje są przez nas sprawdzane i weryfikowane. Rolą policji jest rzetelne sprawdzenie okoliczności zdarzenia i wyjaśnienie jego przyczyn.

Pamiętajmy, że każdy przypadek jest inny, a motywy przestępstw nie zawsze oczywiste. Zamiast więc szerzyć na portalach społecznościowych niepotwierdzone hipotezy, wykorzystajmy powstałe zainteresowanie medialne do ustalenia świadków zdarzenia i zatrzymania sprawcy.

Uszkodzenia samochodów to duży problem naszych miast. Motywy sprawców są różnorakie, więc policjanci stawiają różne hipotezy. Nie można wyróżniać żadnej z nich, ponieważ profesjonalizm nakazuje sprawdzenie wszystkich i kolejne eliminowanie tych niepotwierdzonych.

Niestety media społecznościowe nie zawsze kierują się tą logiką, a na portalach społecznościowych coraz powszechniej hipotezy są prezentowane jako stwierdzone przyczyny zdarzeń, co z kolei może prowadzić do szerzenia się fake newsów.

27 kwietnia gliwicka policja przyjęła zgłoszenie o uszkodzeniu samochodu marki Renault Kadjar, zaparkowanego na osiedlu zamieszkiwanym przez właściciela auta i jego rodzinę. Mężczyzna, którego firma leasinguje pojazd, odkrył, że samochód został zniszczony – ktoś pomalował go farbą oraz prawdopodobnie przebił opony.

Na miejsce zdarzenia pojechał patrol. Mundurowi pouczyli zgłaszającego, że ściganie sprawcy następuje zawsze na wniosek pokrzywdzonego. W tej chwili policja wykonuje więc czynności wstępne, oczekując na wniosek o ściganie od pokrzywdzonego (jak oświadczył gliwiczanin, w najbliższym czasie wniosek zostanie złożony).

Oględziny wykażą, czy ciecz, którą pomalowano białe auto, trwale uszkodziła jego powłokę. Ustalone zostanie również, czy doszło do strat materialnych w ogumieniu (wstępne oględziny nie wykazały przecięcia powłoki opon).

Leasingowany pojazd został już odstawiony do serwisu. Wobec pojawiających się spekulacji i opinii o powodzie zajścia gliwicka policja informuje, że na tę chwilę jest zdecydowanie za wcześnie, by podawać jakąkolwiek z możliwych hipotez co do motywów działania sprawcy.

W tej sytuacji działanie sprawcy wyczerpuje znamiona czynu określonego jako zniszczenie mienia. Jakie były dokładne okoliczności zdarzenia, wykaże postępowanie. Niewykluczone, że kwalifikacja prawna czynu może się zmienić, jeśli w toku postępowania wyjdą na jaw potwierdzone fakty, iż zachowanie sprawcy było motywowane nienawiścią.

Zainteresowanie medialne tym zdarzeniem chcemy wykorzystać jako pomoc w rozwiązaniu sprawy – śledczy poszukują ewentualnych świadków zdarzenia. Apelujemy więc do osób, które mogły coś widzieć lub mają podejrzenia, kto dopuścił się opisanego czynu, o kontakt z gliwicką policją. Informacje można przekazywać też anonimowo, na skrzynkę – „Powiadom nas”.

PS. Otrzymano informację od zgłaszającego, że właśnie, drogą mailową, wysłano wniosek o ściganie sprawcy do I Komisariatu Policji w Gliwicach”.

***

Komunikat redakcji Katowice Dziś.

Zmagamy się z epidemią. To szczególna sytuacja. Zapraszamy do zamieszczania postów w grupie Katowice Dziś , które pomogą wam przetrwać ten trudny czas. Pierwszeństwo mają następujące posty: dam pracę, szukam pracy. Mam coś co mogę nieodpłatnie odstąpić. Chcę pomóc / szukam pomocy. Zapraszamy te wszystkie osoby, które prowadzą działalność gospodarczą – i mają dziś problem z dotarciem do klientów. Również posty o charakterze ofertowym będziemy tu zamieszczać nieodpłatnie – po podjęciu w każdym takim przypadku indywidualnej decyzji.

Każdy post będzie weryfikowany pod kątem regulaminu grupy (zakładka informacje). Możliwe jest także przygotowanie szerszej publikacji na naszej stronie WWW z postem na fanpage’u. W ten sposób opublikowaliśmy już artykuł o firmie Zarys, która do Polski dostarczyła 6 mln maseczek i kombinezony ochronne, o fabryce zniczy i świec zapachowych, której właściciel, mimo trudnej sytuacji gospodarczej, walczy o utrzymanie miejsc pracy, o restauracji Śląska Prohibicja.

***

Fot. mat. publ. / Policja Śląska.