Zgubny apetyt na kebab. Zjadł i grozi mu teraz pięć lat więzienia.
2 stycznia 2020Więcej – czytaj poniżej.
***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***
Ofiarą bandyckiego napadu padł dostawca jedzenia. Napastnikowi nie chodziło o pieniądze. Zrabował trzy kebaby i torbę termiczną, w którą były zapakowane.
Dostawca pracował dla firmy gastronomicznej z Mikołowa. Miał zawieźć kebaby do Łazisk Górnych.
Kebaby zostały zamówione do jednego z mieszkań znajdujących się w budynku wielorodzinnym przy ul. Wyzwolenia. Kiedy sprzedawca znalazł się przed budynkiem, został zagadnięty przez pewnego mężczyznę.
Mężczyzna zapytał o dostawę. Dowiedział się, że dostawca przywiózł kebaby.
Wówczas mężczyzna podał niewłaściwy adres. Dostawca odpowiedział, że jedzenie zostało zamówione do innego mieszkania.
Wtedy jego rozmówca wyrwał mu torbę z jedzeniem. Następnie uderzył pracownika firmy gastronomicznej pięścią w twarz.
Odszedł z kebabami pozostawiając zakrwawioną ofiarę. Ale nie pozostał bezkarny.
Policjanci szybko ustalili, że tej bandyckiej napaści dopuścił się 20-letni mieszkaniec Łazisk Górnych. Zaskakujące było wyjaśnienie, które od niego usłyszeli.
Zaskakujące swą bezgraniczną bezczelnością. Wyjaśnił, że „nadarzyła się okazja, więc ją zwyczajnie wykorzystał”.
20-latek usłyszał zarzuty rozboju oraz kradzieży. Grozi mu pięć lat więzienia.