Bez żadnego powodu usiłował zamordować. Uzbrojony w nóż zapukał do drzwi jednego z mieszkań w bloku. Kiedy stanął w nich nieświadomy niebezpieczeństwa lokator, zaczął zadawać ciosy.
1 sierpnia 2019***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***
Sceny niczym z horroru rozegrały się w jednym z bloków przy ul. Reja w Mysłowicach. Sąsiad postanowił zgładzić sąsiada. Jak twierdzi policja – bez żadnego powodu.
Niedoszły zabójca zapukał do drzwi 55-letniego sąsiada. Ten je otworzył. Wtedy nastąpiła napaść.
Lokator został zaatakowany nożem. Mimo zaskoczenia, zaczął bronić swego życia. Zdołał je uratować. Pokrwawiony, z poranionymi twarzą i szyją, trafił do szpitala.
Napastnika obezwładnili policjanci, których wezwano na pomoc. Ten był pijany.
Po zatrzymaniu zbadano poziom alkoholu w jego organizmie. Badanie wykazało ponad 2 promile. Nie jest to jednak żadne wytłumaczenie.
Niedoszły morderca w przeszłości już dopuszczał się przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu. Sąd nakazał osadzenie go w areszcie.
Za próbę zabójstwa grozi mu dożywocie.
Fot. Kathryn Apland/Wikimedia.