Ksiądz pedofil zatrzymany w Katowicach. Zarzuca mu się skrzywdzenie co najmniej kilkunastu dzieci – zarówno chłopców, jak i dziewczynek (wstrząsająca relacja jednej z ofiar). Ostatnio przebywał w jednej z katowickich parafii.

Ksiądz pedofil zatrzymany w Katowicach. Zarzuca mu się skrzywdzenie co najmniej kilkunastu dzieci – zarówno chłopców, jak i dziewczynek (wstrząsająca relacja jednej z ofiar). Ostatnio przebywał w jednej z katowickich parafii.

4 lipca 2019 Wyłączono przez administrator

***
Niektóre wcześniejsze publikacje – niżej (dot. tel.).
Inne informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.
***

Ksiądz Kazimierz G. pozostawał tzw. rezydentem. Od 2006 r. mieszkał na parafii Świętej Rodziny i św. Maksymiliana Kolbego w Katowicach.

To właśnie w tej parafii pracował po zakończeniu seminarium duchownego. Następnie trafił do parafii św. Apostołów Piotra i Pawła (też Katowice), a potem parafii św. Jadwigi (Katowice).

Od 2000 r. był proboszczem parafii św. Józefa Robotnika w Godowie obok Wodzisławia Śląskiego. To właśnie jeden z byłych już ministrantów zdecydował się ujawnić we wpisie na Facebooku, czego dopuszczał się ksiądz G.

Śledztwo zaczęło się od tego wpisu. Oficjalne doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła Kuria Metropolitalna w Katowicach.

Prokuratura ustaliła 14 osób, które jako chłopcy i dziewczynki (mieli poniżej 15 lat) byli przez księdza krzywdzeni. To ci, którzy po latach przerwali milczenie.

Wszystkie ustalone ofiary księdza G. są z Godowa. Ale naturalne, że nasuwa się ptanie, czy w Katowicach ksiądz nie dopuszczał się czynów pedofilskich. Dowodów nie ma.

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach ustaliła, że dzieci chętnie przychodziły do księdza, ponieważ miał on ogromną ilość płyt dvd (w tym czasie był to ewenement). Ksiądz masturbował dzieci, niekiedy stosował wobec nich przemoc seksualną.
Mówił, że wszystko ma pozostać w tajemnicy. Inaczej dziecko popełni ciężki grzech. Zresztą cieszył się powszechnym szacunkiem parafian. Niektórzy wręcz go uwielbiali.

Wpis ofiary księdza na Facebooku (za Nowiny.pl, pisownia oryginalna):

„RELIGIA. Od tylu lat, tak ciezki i cały czas do dziś nie wyjaśniony temat .
Mam 25 lat i aktualnie jestem na rozdrożu MOJEJ wiary .

Tuż po mojej pierwszej komunii Świętej zostałem ministrantem . Moją posługę sprawowalem w kościele Rzymskokatolickim im św. Jozefa Robotnika w Godowie w czasach „ks” g… oraz później . Niesyto.

W czasach posługi u „ks” kazinierza g… zaczęło się całe nasze piekło… nazwisk jest więcej, ale chyba każdy z wtedy obecnych wykasował ten traumatyczny czas ze swojej pamięci…(chodzi mi równo jak o ministrantów, tak i o grupę liturgiczną-dziewczyny). Uwielbiany wtedy przez wszystkich parafian „ks” kazimierz g… zapraszał mnie oraz innych ministrantów do domu parafialnego …iiii … ” to co tukej widzisz i to co tukyj się zdarzy to zostaje w tych murach … inaczyj mosz grzych ciynżki i nie podziesz do nieba …”

Później zaczynały się zabawy penisem w różny sposób …

Przez miejscową ludność uwielbiany ks KAZIK…(dramat )…

Jestem naocznyn świadkiem jak „ks”:

kazimierz dziesięciokrotnie prowadził mszę świętą pod bardzo dużym wpływem alkoholu. My, jako młode dzieci widzieliśmy pełne szafy alkoholu. W tamtych czasach modne płyty DVD, płyty DVD pełne filmów pornograficznych!!! Stosy płyt porno…. TAK STOSY PŁYT PORNO!

Pewnie zastanawiacie się czemu pisze o tym dopiero teraz. Po pierwsze, gdy jako dziecko byłem zastraszany, to nie widziałem jeszcze tak na prawdę o Bożym Świecie, a myśl o rzekomym grzechu ciężkim paraliżowala mnie do nieruchomości. Po drugie( i zarazem jednak pierwsze) gdy zacząłem się oddalać od kościoła katolickiego, to bardzo mocno zbliżyłem się do Jezusa Chrystusa i Pana Bog, ponieważ moim (chociaż ciężko to zrozumieć) zdaniem w kościele katolickim niema miejsca dla Jezusa Chrystusa!!!

Jeżeli ten post jakiś cudem wyjdzie poza granice tego o czym myślę, to niech osoby poszkodowane zgłoszą się w wiadomości prywatnej.

Dziękuję za wsparcie mojej Żonie”.

Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Katowicach ksiądz został zatrzymany w Katowicach. Następnie aresztowany na trzy miesiące. Prokuratura wydała oficjalny komunikat, który przytaczamy:

„Prokuratura Okręgowa w Gliwicach prowadzi śledztwo dotyczące doprowadzenia w latach 2001-2004 małoletnich do innych czynności seksualnych przez osobę duchowną.

Postępowanie zostało zainicjowane opublikowaniem przez jednego z pokrzywdzonych na profilu społecznościowym wpisu, z którego wynikało, że był on w przeszłości wykorzystywany seksualnie przez Kazimierza G. – księdza posługującego w jego rodzinnej parafii w Godowie. Do autora wpisu zaczęły się zgłaszać inne osoby, które również ujawniły, że w przeszłości ksiądz Kazimierz G. także wobec nich dopuszczał się nadużyć seksualnych.

Treść wpisu dotarła także do Delegata Arcybiskupa Metropolity Katowickiego ds. Ochrony dzieci i Młodzieży, który uznając podane okoliczności za wiarygodne złożył do Prokuratury w Wodzisławiu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Równolegle zawiadomienie o przestępstwie złożył autor pierwotnego wpisu.

W toku śledztwa ustalono, iż w latach 2000-2006 posługę kapłańską w parafii św. Józefa Robotnika w Godowie pełnił ksiądz Kazimierz G. W latach sprawowanej posługi wielokrotnie wykorzystywał on seksualnie małoletnie dzieci będące członkami różnych służb liturgicznych funkcjonujących przy parafii (ministranci, chórek dziecięcy, służba liturgiczna dziewcząt). Dysponował dużą kolekcją bajek, filmów i gier komputerowych oraz miał dostęp do Internetu. Zapraszał on do siebie dzieci pod pretekstem umożliwienia im zagrania na komputerze, obejrzenia bajki lub filmu, czy skorzystania z Internetu. Dzieci korzystały z zaproszenia księdza, wiele z nich nie miało bowiem w domu takich możliwości.

W toku śledztwa ustalono, iż działaniem księdza pokrzywdzonych zostało 14 dzieci poniżej 15 roku życia.

W dniu 3 lipca 2019 r. funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim na polecenie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach zatrzymali Kazimierza G. Podejrzanemu przedstawiono łącznie 16 zarzutów kwalifikowanych z art. 200 § 1 k.k. oraz art. 197 § 2 k.k. i art. 200 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Podejrzany nie przyznał się zarzucanych mu czynów. Złożył wyjaśnienia.

Prokurator zdecydował o złożeniu do Sądu Rejonowego w Gliwicach wniosku o tymczasowe aresztowanie podejrzanego”.

Sąd wyraził zgodę na areszt. Ksiądz pedofil przebywa już za kratami.

Użytkowników Facebooka prosimy o przemyślane komentarze i kulturę wypowiedzi. Te, które będą sprzeczne z przepisami prawa bądź naruszały zasady współżycia społecznego, zostaną usunięte.