Przez uprzejmość trafił do szpitala

Przez uprzejmość trafił do szpitala

30 stycznia 2019 0 przez administrator

Bardzo nietypowy wypadek w Katowicach. Ranny ma teraz prawo zastanawiać się czy życzliwość popłaca.

Był to bardzo nietypowy wypadek. Doszło do niego na stacji paliw Shell, znajdującej się naprzeciwko Pałacu Młodzieży w Katowicach.

Na stację przyjechał motorowerzysta, który następnie miał problem z uruchomieniem swojego pojazdu. Podszedł do kierowcy opla, który również podjechał na stację paliw. Zapytał, czy kierowca samochodu ma w aucie kable rozruchowe.

Kierowca opla miał takie kable i powiedział, że chętnie pomoże w uruchomieniu jednośladu. Obaj panowie połączyli akumulatory swoich pojazdów.

W pewnej chwili silnik motoroweru zaskoczył. Okazało się wówczas, że jego właściciel zapomniał zostawić go na biegu jałowym. Motorower znienacka ruszył i najechał na kierowcę samochodu.

Właściciel opla przewrócił się i odniósł obrażenia ciała, które okazały się na tyle poważne, że trafił do szpitala. Zaś kierowca motoroweru nie czekał na przyjazd policji. Gdy tylko zjawiło się pogotowie – odjechał.

Do zdarzenia doszło 28 listopada 2018 r., między godz. 16.40 a 17.20. Mimo że na stacji jest monitoring, dotąd nie udało się ustalić tożsamości sprawcy wypadku. Policja apeluje do niego, by się zgłosił. Ewentualni świadkowie tego nietypowego wypadku również proszeni są o kontakt.

***
Inne informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/ 
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis 
Jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.
Jeśli uznasz, że warto, udostępnij tę publikację innym. Dziękujemy.

Na zdjęciu: jedna ze stacji koncernu Shell. Fot. Wikimedia.