Zakazana zabawa

Odpalanie fajerwerków jest zakazane i grożą za to kary, a większość z nas nie ma o tym zielonego pojęcia.

Niektórzy ze starym rokiem żegnają się już 30 grudnia odpalając pierwsze fajerwerki. Podobnie dzieje się w pierwszych dniach nowego roku. To tu, to tam w ubiegłych latach słychać było huk fajerwerków nie tylko 31 grudnia, czy 1 stycznia, lecz również w kolejne dni.

Tymczasem prawo polskie zakazuje używania wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych. Prawodawca wprowadził tylko jeden wyjątek. Bezkarnie możemy odpalać kolorowe rakiety, petardy czy fajerwerki 31 grudnia i 1 stycznia.

W każdym innym dniu jest to zakazane. Nie wolno m.in. dokonywać przedwczesnych prób pirotechnicznych i odpalania resztek fajerwerków, jakie pozostały po sylwestrowo-noworocznej hulance.

Jeśli chcemy w miejscu publicznym zrobić pokaz sztucznych ogni z okazji wesela czy urodzin, także jest to możliwe. Trzeba jednak wcześniej wystąpić o zgodę do wójta, burmistrza bądź prezydenta miasta. Inaczej grozi nam grzywna.

Jest jeszcze jeden przepis, którego się nie przestrzega. To absolutny zakaz sprzedaży wyrobów pirotechnicznych osobom nieletnim. Tymczasem po każdym nieomal odpuście na katowickich ulicach słychać detonacje. To zabawiają się dzieci, które na straganach zaopatrzyły się w petardy.

Odpustowi sprzedawcy petard być może nie wiedzą, że łamią prawo, wręczając swój towar dzieciom. W ten sposób popełniają przestępstwo, za które grozi kara nawet do dwóch lat więzienia.

***
Świąteczno-noworoczny konkurs. Do wygrania 1000 zł. Zadania – banalne.
https://katowicedzis.pl/index.php/79-aktualnosci/2331-konkurs-za-tysiac  
Zapraszamy do grupy: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis  
Inne informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/ 

Na zdjęciu: przygotowania do rodzinnego pokazu fajerwerków. Fot. Wikimedia.