Uszkodził cudzy samochód

1 października 2018 0 przez administrator

Nasz czytelnik był świadkiem jak kierowca innego samochodu uszkodził auto zaparkowane w śródmieściu Katowic. Następnie sprawca uszkodzenia uciekł. Czytelnik zapamiętał markę pojazdu i jego numer rejestracyjny.

Takie informacje staramy się zamieszczać jak najszybciej. Im wcześniej uda się dotrzeć do sprawcy tej kolizji, tym większe prawdopodobieństwo, że z jego pojazdu nie zostały usunięte ślady najechania na inny samochód.

Do tego incydentu doszło 30 września o godz. 12.50 na ul. Mickiewicza. Kierowca samochodu renault traffic na siłę chciał zaparkować w miejscu, gdzie było zbyt mało przestrzeni na to auto. Podczas manewru parkowania uszkodził stojącą obok kię picanto (biały kolor, rejestracja SRB).

Następnie stało się to, co nie powinno się stać. Użytkownik traffica powinien wysiąść, za wycieraczką umieścić karteczkę z telefonem do siebie i przeprosinami. Dzięki temu naprawa uszkodzonego pojazdu zostałaby sfinansowana przez towarzystwo ubezpieczeniowe, w którym wykupiono polisę OC traffica.

Kierowca busa nie chciał utracić zniżki za bezszkodowy przebieg ubezpieczenia. Pospiesznie wycofał swój samochód i uciekł. Pozostawił kię z przerysowanymi na czerwono lewymi drzwiami oraz lewym tylnym błotnikiem.

Wszystko to działo się na oczach naszego czytelnika. Jak twierdzi on, incydent trwał zaledwie chwilę. Co zrozumiałe – nieuczciwy kierowca chciał jak najszybciej uciec. Nie udało mu się jednak zniknąć bez śladu.

Numer rejestracyjny, kolor (bordowy) i oczywiście marka pojazdu, którym uszkodzono kię, zostały spisane. Oburzony świadek tego incydentu przekaże te dane właścicielowi kii. Ten będzie miał za co sfinansować naprawę.

Kontakt za naszym pośrednictwem.

***
Wchodź bezpośrednio na naszą www. Niczego nie przeoczysz. Facebookowiczów zapraszamy do wchodzenia bezpośrednio na fanpage i do utworzonej przez nas grupy https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis – jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty. Jeśli uznasz, że warto, udostępnij tę publikację innym. Dziękujemy.

Na zdjęciu fragment ul. Mickiewicza. Fot. została wykonana innego dnia niż 30 września.