Niebywała… ale czy tylko głupota?

Od kilkunastu dni strażacy zamieszczali przerażające zdjęcia spalonych zwierząt, w ten sposób apelując o to, by nie wypalano traw. Od wczoraj mogą prezentować ludzkie zwłoki.

Strażacy są bezradni. Na nic apele, by nie podpalać traw. Licząc, że może szokujące obrazy dotrą do tych, którzy to czynią strażacy opublikowali zdjęcie częściowo spalonej sarny (to na Opolszczyźnie). Strażacy z Sosnowca nakręcili krótki film, na którym widać umierającego jeża. By zmniejszyć jego cierpienia ludzie polewają go wodą. Pokazali oni też inne skutki niedawnego wypalania traw – spalony samochód i garaż.

Podpalacze powodują alarmy także w Katowicach. Na zdjęciu, które widzicie, akcja Ochotniczej Straży Pożarnej z Dąbrówki Małej. Od palonych traw mógł zająć się zagajnik. Trudno coś takiego nazwać głupotą – przecież to zabijanie roślin i zwierząt. A potencjalnie również ludzi.

Wczoraj około 18.00 strażakom zgłoszono pożar traw w Knurowie, w okolicach ul. Szpitalnej. Na miejsce udały się dwa zastępy straży pożarnej. Gdy pożar ugaszono na terenie pogorzeliska zobaczono… ludzkie zwłoki. Był to bezdomny mężczyzna. Zginął straszliwą śmiercią.

Od 1 marca doszło już do 2300 pożarów traw. Prawie zawsze są to celowe podpalenia.

***
Jeśli uznasz, że warto, daj lajka w zamian za tę publikację i udostępnij ją innym. Dziękujemy. Zachęcamy do bezpośredniego wchodzenia na naszą stronę www. Czekamy też na sygnały od o sprawach i wydarzeniach, które należy nagłośnić.

Fot. OSP Dąbrówka Mała.