Niech sprzątają psie kupy
9 lutego 2018Czytelniczka zaalarmowała nas o obecności policjantów – ze specjalistycznym sprzętem do badania śladów przestępstwa – w jednym z katowickich bloków. Na szczęście nie było to nic groźnego. Dobrze jednak wiedzieć, że takie sprawy również nie są lekceważone.
Pani, która mieszka w bloku przy ul. Chrobrego 38 na Tysiącleciu, była świadkiem czynności wykonywanych przez policję na szóstym piętrze budynku. Windy nie chodziły. Pod budynkiem stały dwa radiowozy i duży nieoznakowany samochód.
Nasza czytelniczka miała prawo się przejąć. Tym bardziej, że niedawno – właśnie na Tysiącleciu – dziewczynka wracająca ze szkoły została zaatakowana przez pedofila. Poszukiwania napastnika trwają.
Tym razem nie było to aż tak poważne przestępstwo. Doszło do aktu wandalizmu i uszkodzenia wind. Niemniej to też jest problem. Aktów niszczenia mienia jest w Katowicach niemało. Wandale zniszczyli choinkę na Rondzie im. Ziętka. Zapaskudzili wspaniale odnowiony „muzyczny” tunel dla pieszych w śródmieściu. Zdewastowali „Szlak Śląski Godki”.
Każdy taki czyn to materialne straty. Czasami bardzo znaczące. Dlatego dobrze wiedzieć, że policja działa i poszukuje sprawców. Oby jak najczęściej byli łapani i musieli odpowiadać za swoje czyny. Niech płacą za wyrządzone szkody, niech sprzątają miasto, zbierają psie kupy i wykonują różne inne, społecznie pożyteczne prace.
Na zdjęciu: Bebok ze „Szlaku Śląski Godki” również stał się ofiarą wandali.