Tragiczny poranek
15 grudnia 2017Samochód potrącił pieszego. Świadkowie relacjonują, że siła uderzenia była bardzo duża. Do wypadku doszło w miejscu cieszącym się fatalną sławą.
Około godz. 7. kierowca fiata potrącił pieszego przechodzącego na drugą stronę dwupasmówki łączącej Katowice z Tychami, w rejonie skrzyżowania z ul. Górniczego Stanu na Giszowcu. Siła uderzenia musiała być bardzo duża. Ciało pieszego zostało odrzucone o kilka metrów. Samochód miał rozbitą szybę.
Jest to jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc w Katowicach. Wielu z nas zapewne pamięta ten straszliwy wypadek, który miał miejsce w 2016 r., kiedy bmw staranowało malucha, zjeżdżającego z dwupasmówki właśnie w ul. Górniczego stanu. W maluchu jechało dwoje dzieci z dziadkami. Wracali z niedzielnej wycieczki. Na miejscu zginęła kobieta. Następnie w szpitalu zmarło jedno z dzieci. Prokuratura do dziś nie potrafi ustalić, kto zawinił.
Kto popełnił błąd tym razem? Za wcześnie na dywagacje. Wiadomo, że w tamtym miejscu są bardzo dobrze oznakowane pasy. Są też światła, które włączają się, gdy pieszy chce przejść przez jezdnię. Do tego wypadku nie powinno więc dojść.
Droga DK 86 – inaczej ul. Pszczyńska – w obu kierunkach przez długi czas była nieprzejezdna.
Fot. Karol Dziagan, Informacje Drogowe – Śląsk i Okolice. Za zgodą administracji grupy.