Po co taki pociąg?

10 grudnia 2017 0 przez administrator

PKP właśnie wybrały firmę, która zaprojektuje przebieg linii kolejowej z Katowic do Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice Airport w Pyrzowicach. Niestety pociągi mają jechać po wielkiej pętli, zamiast po prostej. Kto z takiego połączenia skorzysta?

Od bardzo dawna mówi się o tym, że Katowice powinny zostać połączone z portem lotniczym w Pyrzowicach linią kolejową. Mówi się od tak dawna, że tory, którymi pociągi mogły jechać z Katowic przez Siemianowice Śląskie i dalej, lub przez Sosnowiec i Będzin, zniknęły. Zostały rozkradzione lub rozebrane.

Wykorzystanie śladu po torach kolei przemysłowej miałoby sens. W ten sposób powstałoby najkrótsze połączenie Katowic z Pyrzowicami. Ale PKP podjęło inną decyzję. Pociągi mają jechać drogą okrężną – z Katowic przez Bytom, a następnie Tarnowskie Góry. W tym wypadku trzeba „tylko” odbudować tory linii kolejowej łączącej Tarnowskie Góry z Zawierciem. Koszt odbudowy ma wynieść aż 450 mln. zł.

Tylko po co ten pociąg? PKP założyło, że będzie on jeździł z prędkością do 140 km/h. Gdyby tak było rzeczywiście, to podróż koleją z Katowic na lotnisko trwałaby 63 minuty. Znacznie szybciej jedzie zwykły autobus miejski. Podróż linią Katowice Lotnisko, obsługiwaną przez katowicki PKM, trwa 50 minut. I dojeżdża się prosto pod terminal.

Być może pociągi do Pyrzowic będą jeździły z prędkością 140 km/h. Być może nie będą. Pomijając tę kwestię zauważmy, że każdy projekt powinien się opłacać. Szybkie połączenie kolejowe z naszym lotniskiem międzynarodowym to rzecz arcyważna. Ale projekt PKP tego akurat warunku nie wypełnia. Kolejne zmarnowane pieniądze?

Fot. PKP – Materiały dla Mediów.

***
Czekamy na twoją reklamę. Kontakt: Facebook – wiadomości, e-mail – [email protected]