Majątek za karpia.

Bez smażonego karpia na stole trudno wyobrazić sobie zarówno śląską jak i polską wieczerzę wigilijną. W tym roku cena kultowej świątecznej ryby bije wszelkie rekordy. A zdaniem ekspertów będzie jeszcze drożej.

Inflacja jest bezwzględna dla hodowców ryb i tym samym dla świątecznej tradycji. A także dla nas wszystkich.

Kto chciałby mieć na swym wigilijnym talerzu dzwonek z karpia czy też płat tej słodkowodnej ryby, na chwilę obecną zapłacić musi około 70 zł za kilogram.

Nieco mniej kosztują obecnie karpie patroszone. Tutaj cena za kilogram to już blisko 50 zł.

Najtaniej dostaniemy całą rybę, którą trzeba będzie w domu wypatroszyć samemu. Cena za kilogram karpia w całości aktualnie waha się w okolicach 30 zł. Taki poziom cen, według naszych ustaleń, utrzymuje się w popularnych marketach, gdzie wielu z nas robi świąteczne zakupy licząc na mniejsze wydatki.

Hodowcy taki stan rzeczy tłumaczą wzrostem cen karmy dla ryb, paliwa oraz koniecznością podwyżek dla pracowników. Wielu Polaków w obawie przed kulminacją drożyzny w drugiej połowie grudnia kupiło karpia na wigilię już pod koniec listopada.

Najkorzystniejszą opcją dla tych, którzy jeszcze nie dokonali zakupu, wydaje się być świeża ryba kupiona bezpośrednio u hodowcy. Ogłoszenia lokalnych producentów można znaleźć na popularnych portalach handlowych.

W województwie śląskim na chwilę obecną możemy kupić karpia królewskiego – bezpośrednio od producenta – w cenie 18,50 za kilogram.

Wedle polskiej tradycji na wigilijnym stole nie może zabraknąć ryby. Lecz czy koniecznie musi być to karp?

Zanim ta właśnie ryba stała się obowiązkowym składnikiem świątecznej wieczerzy, co stało się po drugiej wojnie światowej, na polskich stołach w bożonarodzeniowym okresie królowały szczupaki i sandacze.
Również dzisiaj, wobec sięgającego blisko 30 proc. wzrostu cen świątecznego karpia, handlowcy oferują inne, tańsze ryby.
Wspomniane szczupak i sandacz kosztują jedynie 30 zł za kilogram. Nieco więcej zapłacimy za tę samą ilość pstrąga, bo 38 zł za kg.
Jest także inna alternatywa dla wigilijnego karpia, chociaż nie zawsze tańsza. Na przykład smaczny halibut w cenie 53 zł za kilo. Czy dorsz, kosztujący dziś 65 zł.

***

Tych 200 tys. ludzi naprawdę nie musiało umrzeć.

Poruszający film o pandemii – link do strony z filmem: Pandemia Czas Próby (do obejrzenia na komputerze i na niektórych komórkach; zwróć uwagę na to, by zacząć od części pierwszej).

Jeśli masz problem na komórce a chcesz go na niej obejrzeć – w przeglądarce telefonu po prostu wpisz iboma.media
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

Film poniżej (nas nieco zszokował).

***

Tych, którzy jeszcze nie widzieli, zachęcamy do obejrzenia filmu dokumentalnego „Wymazy spod płota. Pandemia, wielkie pieniądze, śmierć” (baner z linkiem do filmu przy tekście).

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***