Wielu z nas zapewne pamięta tamtą tragedię, po której długo przed Galerią Katowicką płonął znicz.

Wielu z nas zapewne pamięta tamtą tragedię, po której długo przed Galerią Katowicką płonął znicz.

3 czerwca 2022 Wyłączono przez administrator

Znów bójka w centrum stolicy woj. śląskiego. I znów przy użyciu noża.

***

Katowiccy policjanci zatrzymali 4 mężczyzn, którzy brali udział w nocnej bójce w centrum Katowic. Jeden z zatrzymanych zaatakował uczestnika zdarzenia nożem i przedstawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa. Na czas trwającego postępowania został aresztowany na 3 miesiące.

Katowiccy policjanci zatrzymali 4 mężczyzn, którzy brali udział w nocnej bójce w centrum Katowic. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Kochanowskiego w Katowicach.
Pomiędzy mężczyznami najpierw doszło do sprzeczki, a później do bójki, podczas której 22-letni mieszkaniec Sieradza zaatakował innego mężczyznę nożem.

Uderzył w twarz również świadka zdarzenia. Cios był bardzo mocny. Uderzony ma liczne złamania.

Mężczyzn zatrzymano kilkanaście minut po zdarzeniu i doprowadzono do policyjnego aresztu. Rannemu udzielono pomocy medycznej.

Następnie i on trafił do policyjnego aresztu. 22-latkowi przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa w związku z udziałem w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz spowodowanie uszczerbku na zdrowiu.

Na wniosek Prokuratury Rejonowej Katowice Południe sąd aresztował nożownika na 3 miesiące.

Pozostałym podejrzanym (w wieku 20, 21 i 31 lat) przedstawiono zarzut udziału w bójce. Całą trójkę objęto policyjnym dozorem.

***

Wielu z nas zapewne pamięta to tragiczne zajście z 2016 r., po którym przed Galerią Katowicką długo płonął znicz.

Na ul. 3 Maja nożownik zadźgał 19-letniego Dominika Koszowskiego, byłego piłkarza GKS. Młody człowiek stanął w obronie swojego ojca. Zasłonił go własnym ciałem. Ojciec został zraniony, ale Dominik zginął. Otrzymał dwa ciosy – w serce i w wątrobę. Wywołały one gwałtowny krwotok wewnętrzny. Dominik nie miał szans.

Kamery sfilmowały zajście. Mordercą okazał się Dariusz N., związany ze środowiskiem fanów właśnie GKS. W ciągu kilku następnych godzin – już ucharakteryzowany – wymienił dużą sumę pieniędzy na euro. Następnie uciekł z Katowic.

Do mordu doszło w sierpniu 2016 r. Przez wiele miesięcy policja bezskutecznie tropiła zabójcę Dominika. Skorzystał na tym detektyw Krzysztof Rutkowski, który zrobił wokół siebie szum medialny, zorganizował w Katowicach konferencję prasową i ogłosił rychły sukces. Na tym się jednak skończyło.

Dariusz N. wpadł w Hiszpanii. Został zatrzymany, gdy do puszek zawierających rzekomo pulpę pomidorową, pracowicie pakował woreczki z marihuaną. Wpadł 24 października w Perafort w hiszpańskiej Katalonii. Wszczęto procedurę jego ekstradycji. Gdy ta się zakończyła, można go było wsadzić do samolotu. Pod silną eskortą dziś przyleciał do Polski.

KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Tych, którzy jeszcze nie widzieli, zachęcamy do obejrzenia filmu dokumentalnego „Wymazy spod płota. Pandemia, wielkie pieniądze, śmierć” (baner z linkiem do filmu przy tekście).

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***

Fot. Policja Śląska.