Dlaczego cena chleba po świętach może wynosić 25 zł. Albo nawet i więcej.

Dlaczego cena chleba po świętach może wynosić 25 zł. Albo nawet i więcej.

7 listopada 2021 Wyłączono przez administrator

Analiza eksperta.

***

Ciąg dalszy artykułu pod filmem. W filmie ujawnione szokujące fakty. Tak się zarabia ogromne pieniądze na pandemii nie licząc się z tym, że przez to wielu ludzi może umrzeć.
Film: „Wymazy spod płota. Pandemia, wielkie pieniądze, śmierć”.

Dzisiaj bochenek chleba (1 kg) kupić można za nieco ponad 8 zł. Ale to się zmieni. Bo musi.

Naszym ekspertem jest Marek Jarocki, ekspert od logistyki transportu i wykładowca uczelni wyższej w Katowicach.

Do pandemii system transportu oparty był na solidnych podstawach. Działała tzw. giełda zamówień i ciężarówki jechały tam, gdzie kierowali je ludzie obserwujący oferty.

Pojazd jechał zgodnie z najbardziej opłacalnym zamówieniem. Do tego oczywiście dochodziły zakontraktowane dostawy – do marketów czy fabryk.

Ceny oscylowały w granicach 80-90 centów za kilometr. Były one oparte na cenie paliwa zbliżonej do 1 euro za litr oleju napędowego.

Gdy ceny paliwa zaczęły piąć się do góry, to nie powodowało wzrostu cen transportu, gdyż na rynku była nadpodaż cieżarówek. Krótko mówiąc było ich bardzo dużo.

Tak więc ciężarówki często nie miały zamówień. Dochodziło do patologicznych sytuacji.

Na przykład firmy transportowe często godziły się na to, by wozić ładunki z innych krajów Europy do Polski po cenie paliwa.

Godzono się na brak zarobku, byle tylko mieć na paliwo, na którym ciężarówka mogła powrócić do kraju.

Ten stan trwał prawie rok. Zbyt długo, by wszyscy mogli to przetrwać.

Firmy transportowe zaczęły więc bankrutować. A jednocześnie wahadło odwróciło się w drugą stronę i nastąpiła nadpodaż ładunków.

Przewoźnicy – ci, którzy przetrwali – zaczęli gwałtownie windować ceny w górę. To spowodowało, że przy cenie paliwa w granicach 1,8 do 2 euro, zaczęło brakować ciężarówek.

Wysoka cena paliwa i brak samochodów – to sytuacja obecna. No i nadpodaż ładunków.

Gdy ktoś się nie godzi na bardzo wysoką cenę to przewoźnik nawet nie negocjuje – bo w kolejce czekają już inni chętni.

Jeszcze niedawno w Polsce płacono za transport 3-3,5 zł za kilometr. Teraz ciężarówka nie pojedzie, jeśli nie zapłaci się nawet 4 zł – i to płacąc nie tylko za przewóz ładunku, lecz również za dojazd na miejsce załadunku.

Stąd i kolejne problemy. Firmy, do których towar trzeba regularnie dostarczać, miały podpisane kontrakty skalkulowane na poziomie 3-3,5 zł.

A teraz okazuje się, że powinny płacić po 4-4,5 zł. Toteż dostawcy żywności, mebli czy też innych towarów, muszą podnosić swoje ceny.

Ten kryzys na rynku transportowym wybuchł od razu po wakacjach. Wtedy też okazało się, że w Polsce brakuje i ciężarówek, i kierowców.

Co gorsza zbliża się koniec roku. Od stycznia wchodzi rządowy „Nowy Ład”.

Wiąże się on z wieloma zmianami przepisów. W przypadku firm transportowych oznaczać on będzie rewolucję w sposobie zatrudniania kierowców.

Dotąd było tak, że kierowca zarabiał minimalną pensję krajową. Od niej płacony był ZUS.

Całą pozostałą wypłatę – niemałą – kierowca dostawał w dietach wolnych od podatku.

Po zmianach ZUS trzeba będzie płacić od całych 8-10 tys. zł. To będzie więc generowało dużo wyższe koszty działalności firm transportowych.

A to z kolei będzie miało przełożenie na dalszy wzrost cen. Bardzo znaczący, a nie o 10 czy 20 proc.

***

Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***

Poniżej ważny komunikat na temat: testy koronawirus, wymazy kowid, laboratoria covid.

Gromadzimy dziennikarski materiał na temat następujący: epidemia COVID-19. Inaczej mówiąc: pandemia koronawirusa. Prosimy o kontakt i o relacje a także wspomnienia związane z SARS-CoV-2. Interesuje nas kwarantanna, izolacja, stan epidemii zakazy, lockdown. Jednym słowem całość tematu pod hasłami: koronawirus w Polsce, antygenowy test covid, testy na covid czy test pcr, koronawirus szpitale. Albo też respirator covid.
Anonimowość gwarantowana. Piszcie na [email protected]

***

Jeśli interesuje cię:
Ile trwa kwarantanna?
Jak długo trwa izolacja?
Co to jest koronawirus SARS?
Czy szczepionki na koronawirusa działają?
Ilu ludzi umarło na Covid w Polsce?
Czy jest lek na Covid?
Jak leczyć koronawirusa?
Gdzie zrobić test antygenowy?
Ile kosztuje test pcr?
Gdzie zrobić wymaz?
Czytaj nasze teksty.

***

Fot. Pixabay.