Prezydent Katowic jednym z sygnatariuszy stanowiska prezydentów miast polskich w sprawie uchodźców z Afganistanu.

Prezydenci deklarują gotowość wsparcia ludziom, zmuszonym do opuszczenia swych domów.
Podkreślają, że skuteczna pomoc dla uchodźców nie jest możliwa bez decyzji na poziomie rządowym.
Ze względu na wagę tematu stanowisko to cytujemy w całości.

***

„Trudna sytuacja w Afganistanie i napływ uchodźców z tego kraju to poważne wyzwanie dla nas wszystkich, w tym dla samorządowców” – podkreśla prezydent Katowic Marcin Krupa.

Wraz z prezydentami innych 11 miast prezydent Katowic podpisał się pod stanowiskiem Unii Metropolii Polskich w sprawie zbliżającego się kryzysu uchodźczego.

Ze względu na wagę tematu stanowisko to cytujemy w całości. Pod nim wymieniamy prezydentów, którzy się pod stanowiskiem tym podpisali, a poniżej nasz krótki komentarz.

„Stanowisko Prezydentów Miast Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza w sprawie uchodźców z Afganistanu.

W ostatnim czasie wszyscy mierzymy się z nagą i niebezpieczną sytuacją, w której znaleźli się obywatele Afganistanu zmuszeni do opuszczenia swoich domów i ojczyzny. Jak dotychczas, my – prezydenci miast UMP deklarujemy gotowość wsparcia w tym trudnym dla nich czasie.

Od wielu lat, w tematach związanych z kolejnymi kryzysami migracyjnymi, podtrzymujemy wolę współpracy z administracją rządową i organizacjami społecznymi. Wyraziliśmy ją m.in. w 2015 roku w stanowisku dotyczącym relokacji i przesiedleń uchodźców.

W 2017 roku, w deklaracji o współdziałaniu w dziedzinie migracji, czy w 2020 roku – w apelu na temat wsparcia ofiar pożaru obozu w Morii. Deklaracje nadal są aktualne, szczególnie w dobie kryzysu humanitarnego w Afganistanie.

Z całą odpowiedzialnością powtarzamy, że realizacja zarówno systemowych, jak i doraźnych form pomocy cudzoziemcom, nie jest możliwa na poziomie rządowym.

Konkretny udział samorządów w realizacji zadań musi być ustalony z uwzględnieniem zasad ustrojowych, regulujących podział kompetencji pomiędzy samorządem a administracją rządową.

To do Rady Ministrów należą pierwsze decyzje, w których określone zostaną, w porozumieniu z samorządami, standardy realizacji i sposoby finansowania tego typu zadań.

Koniecznym jest przygotowanie dla samorządów ścieżki prawnej oraz modelu finansowania takich działań. Dopiero po uzgodnieniu zasad i zakresu współpracy, miasta UMP będą mogły szczegółowo określić skalę swojego zaangażowania w pomoc uchodźcom z Afganistanu”.

Pod stanowiskiem podpisali się: Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku, Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, Marcin Krupa, prezydent Katowic, Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, Krzysztof Żuk, prezydent Lublina, Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi, Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, Piotr Krzystek, prezydent Szczecina, Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.

Nasz komentarz. Oczywiście możemy, niczym dziecko w piaskownicy rozzłoszczone na to, że niebo się zachmurzyło i zaczyna padać, zacisnąć mocno oczy na rzeczywistość i krzyczeć głośno: „Ja nie chcę!”. Tylko co to da.

Straż Graniczna może zatrzymać 30 osób, nie pozwalając im na wejście na terytorium Polski. 30 tysięcy nie zatrzyma. A tym bardziej 300 tysięcy bądź miliona.

Dlatego nie ma co obrażać się na rzeczywistość. Trzeba założyć, że duża liczba uchodźców pojawi się w Polsce.

Im lepiej będziemy do tego przygotowani, tym mniej będziemy mieli problemów. Rację mają prezydenci, że jak najszybciej trzeba się przygotować do rzeki uchodźców, która może wlać się przez naszą wschodnią granicę.

Nie łudźmy się, że ludzi tych powstrzymają zasieki, płoty i karabiny. Widzieliśmy, co działo się w 2015 roku na granicach Grecji, Macedonii, Serbii, Węgier, Austrii i Niemiec.

Serce się kraje, patrząc na sytuację w Afganistanie, szczególnie na los kobiet. Odruch współczucia nie jest niczym złym – wręcz przeciwnie.

Okazując współczucie i pomoc winniśmy zarazem pamiętać o ochronie granicy i swego terytorium – to rząd może uczynić organizując ośrodki dla uchodźców, już teraz przygotowując spójną i skuteczną politykę wobec nich, włączając w to organizacje pozarządowe.

Dopóki w Afganistanie ludziom zagrażać będzie gwałtowna śmierć, dotąd nie będziemy mieli gdzie tych uchodźców odesłać. Być może pozostaną w naszym kraju na długie lata.

Powinniśmy więc zadbać, by uczyli się naszej kultury i języka, by podejmowali pracę, a ich dzieci naukę w polskich szkołach. Tylko tak unikniemy błędów krajów Zachodu, które pozwoliły na tworzenie się enklaw o odmiennej kulturowej tożsamości.

I pamiętajmy o jednym: dobro odpłaca się dobre. Zło odpłaca się złem. Ludzie, których skrzywdzimy już na naszej granicy, raczej nie będą nas lubić.

***

Poniżej ważny komunikat.

Gromadzimy dziennikarski materiał dokumentujący okres stanu epidemii. Zbieramy ważne informacje a także doświadczenia osób, które zetknęły się z różnymi sytuacjami, w tymi takimi o charakterze patologicznym. Liczymy na kontakt osób, które np. straciły bliskich poprzez niewłaściwe podejście, zaniechanie, zwłokę czy nieprawidłowo przeprowadzone testy. Bardzo zależy nam na kontakcie ze strony diagnostów i innych osób zatrudnionych w laboratoriach COVID-19, ratowników medycznych, personelu szpitali. Anonimowość gwarantowana. Piszcie na [email protected]

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś: Mateusz Cieślak.

Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***