Przekonywała, że grypa jest większym zagrożeniem. Teraz zachorowała już drugi raz i to wraz ze współpracownikami. Apeluje o oddawanie osocza dla kolegi, który jest w ciężkim stanie.

Przekonywała, że grypa jest większym zagrożeniem. Teraz zachorowała już drugi raz i to wraz ze współpracownikami. Apeluje o oddawanie osocza dla kolegi, który jest w ciężkim stanie.

8 listopada 2020 Wyłączono przez administrator

Doktor Beata Poprawa ze szpitala w Tarnowskich Górach przyznaje:

„Ja sama kilka miesięcy temu uspokajałam Was na fb, że zasięg epidemii koronawirusa oraz jego znaczenie jest dużo mniejsze niż infekcji grypowej.

Jak często bywa w takich momentach los nauczył mnie pokory. Niech mój przykład zdopinguje Was do przestrzegania procedur, które pozwolą wam uniknąć zakażenia”.

To wpis dr Poprawy z 16 maja. Tuż po Wielkanocy zakaziła się koronawirusem.

W jej przypadku COVID-19 miał powazny przebieg. O swojej walce lekarka pisze tak:

„Przeszłam jak już wielu, infekcję koronawirusa .

Przejście to złe określenie, ja starałam się jakoś przeistnieć z wirusem w sobie, którego obecność dramatycznie poczułam i wiem że on bardzo chciał mi wszystko odebrać.

Odebrał mi siły… Chciał odebrać mi oddech…

Chciał odebrać mi przyszłość… A przede wszystkim odebrał mi poczucie bezpieczeństwa.

Lęk jest chyba w tej chorobie najbardziej dotkliwy”.

Po ozdrowieniu Beata Poprawa wróciła na pierwszą linię frontu. Chylimy głowę w uznaniu tego autentycznego aktu bohaterstwa.

Pani doktor odwagę przypłaciła ponowną infekcją. Zachorowała ponownie, na szczęście nie tak poważnie jak poprzednio.

Tym razem koronawirus dopadł także innych lekarzy z jej szpitala. Doktor Poprawa zwróciła się dwa dni temu z bardzo ważnym apelem:

„Teraz przyszedł czas aby prosić Was o pomoc dla kogoś dla mnie bardzo ważnego, a któremu osobiście teraz pomóc nie mogę:(

Mój kolega-lekarz, z którym na co dzień pracuję ,nasz przyjaciel i bardzo dobry człowiek, z którym lata temu byłam w jednej grupie studenckiej, walczy teraz o życie w naszym szpitalu.

Cały zespól lekarski próbuje robić wszystko aby go uratować. Chcemy wykorzystać dla niego każdą szansę.

W imieniu jego zrozpaczonej rodziny -żony i córki oraz wszystkich przyjaciół proszę Was o pomoc w ratowaniu naszego kolegi. Kto z Was jest ozdrowieńcem i spełnia warunki donacji, proszę o oddanie osocza, którego tak na Śląsku brakuje.

My potrzebujemy dla niego preparatu z grupy B Rh+ ale rozpaczliwie brakuje osocza ozdrowieńców z wszystkich grup”.

***
Inne nasze informacje i artykuły: Katowice Dziś.
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW

***

Na zdjęciu: w szpitalu w Tarnowskich Górach tak wygląda pierwsza linia frontu na wojnie z koronawirusem. Fot. profil społecznościowy dr Beaty Poprawy.