Katowice: Mama zmarła z rozpaczy, że zabiera się jej córeczkę. Po jej śmierci czteroletnią dziewczynką opiekowała się babcia. Jeden sąd kazał babcię aresztować. Drugi – siłą odebrać jej dziecko i wysłać je za granicę.

Katowice: Mama zmarła z rozpaczy, że zabiera się jej córeczkę. Po jej śmierci czteroletnią dziewczynką opiekowała się babcia. Jeden sąd kazał babcię aresztować. Drugi – siłą odebrać jej dziecko i wysłać je za granicę.

21 czerwca 2020 Wyłączono przez administrator

Raz już próbowano to zrobić „ze względu na płacz dziecka i tulenie się do babci”. To jedna z bardziej dramatycznych spraw dotyczących opieki nad dzieckiem.

Czteroletnia Inez jest dzieckiem katowiczanki i Belga pochodzącego z Maroka. Ich związek po roku się rozpadł.

Mama z małą Inez mieszkały w Katowicach. W 2019 r. sąd w Belgii przyznał prawa rodzicielskie ojcu. Wtedy 37-letnia kobieta zmarła z rozpaczy.

Jej śmierć nastąpiła w listopadzie 2019 r. Dokładnie dzień po wyroku.

Dodajmy, że wyrok został wydany w trybie zaocznym. Matka mogła nie wiedzieć o terminie wydania orzeczenia.

Odtąd dziecko pozostawało pod opieką babci – znanej katowickiej okulistki. Tymczasem belgijski sąd wydał nakaz Europejski Nakaz Aresztowania babci.

Sąd w Belgii uznał, że jest ona winna przetrzymywania dziewczynki w Polsce wbrew woli ojca. Odmawia ona wydania mu córki, czyli wykonania prawomocnego wyroku.

Pani doktor, by chronić się przed aresztowaniem, wyjechała z Katowic. Policja odnalazła ją w Radomiu.

W ciągu ostatniego tygodnia dziewczynkę próbowano dwa razy odebrać polskiej rodzinie. Za pierwszym razem dziecko uratowało się samo.

Płakało i tuliło się do babci – kurator odstąpił od odebrania. W ostatnią środę zrezygnował, gdyż ojca nie było na miejscu.

Dziecko i ojciec nie potrafią się porozumieć. Inez mówi po polsku. Ojciec nie zna naszego języka.

Wyrok belgijskiego sądu nakazał wykonać Sąd Rejonowy Katowice – Zachód.

W sprawę włączyło się Ministerstwo Sprawiedliwości. Zwróciło się ono do Sądu Okręgowego w Katowicach o nadzór nad procesem przekazania dziecka ojcu.

Polska strona proponuje mediację. By ojciec, który nie mówi po polsku, mógł spotykać się z córką i przyzwyczaił do siebie dziecko.

Dziewczynka go nie pamięta. Nie potrafi się z nim porozumieć.

Babcia i ciocia dziewczynki złożyły wnioski o opiekę nad dzieckiem. Ojciec natomiast chce zacząć naukę języka polskiego.

Fot. Pixabay.

***
Inne nasze informacje i artykuły: Katowice Dziś.
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.***

Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.

***

Komunikat redakcji Katowice Dziś.

Zmagamy się z epidemią. To szczególna sytuacja. Zapraszamy do zamieszczania postów w grupie Katowice Dziś, które pomogą wam przetrwać ten trudny czas. Więcej dowiesz się z komunikatu w grupie.

Osobisty tłumacz i nauczyciel języków obcych. Od razu tłumaczy rozmowę mówiąc i pisząc jednocześnie.