W stronę Katowic postanowił pojechać na jednym kole. Była to ostatnia jazda w jego życiu.

Więcej – czytaj poniżej.
***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***

32-letni motocyklista stracił panowanie nad pojazdem. Przewrócił się.

Następnie z wielkim impetem uderzył w bariery energochłonne. Gdy nadjechali ratownicy medyczni jeszcze dawał oznaki życia.

To z pewnością nie miała być jazda na zakupy, bądź w innym celu, dozwolonym przepisami stanu epidemii. Mieszkaniec Sławkowa – korzystając z pięknej pogody – wybrał się wczoraj na przejażdżkę.

Jechał w kierunku Katowic. Na wysokości dąbrowskiej dzielnicy Strzemieszyce musiał zatrzymać się ze względu na czerwone światło. Ustawił się przed autami – by, gdy tylko zapali się zielone – rozpędzić swój motocykl.

Krótko po starcie postanowił zademonstrować swe umiejętności. Tak dodał gazu, by unieść w powietrze przednie koło.

Brawura dała tragiczny rezultat. Motocykl przewrócił się stwarzając śmiertelne zagrożenie dla innych pojazdów jadących tą drogą.

Motocyklista spadł z motocykla. Jego ciało uderzyło w linowe bariery energochłonne. Mimo reanimacji zmarł.

Po tym wypadku stara droga z Krakowa w kierunku Katowic była przez długi czas zablokowana. Policjanci kierowali samochody objazdem.

Fot. Policja Śląska. Poniżej więcej zdjęć z tego wypadku. Policja upubliczniła je ku przestrodze.

[rl_gallery id=”16593″]