Wiadomość z ostatniej chwili. Kierowca katowickiej firmy zasłabł na parkingu w Hamburgu. Istnieje podejrzenie, że zaraził się koronawirusem.

Więcej – czytaj poniżej.
***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***

Mężczyzna dziś rano obudził się z wysoką temperaturą, zaburzeniami widzenia, dreszczami i bólami ciała. Nie mógł dalej jechać.

Skontaktował się ze swoimi szefami w Katowicach. Ci wezwali pogotowie. W tej chwili kierowcy udzielana jest pomoc medyczna.

W piątek w zeszłym tygodniu pracownik firmy z Katowic pojechał do Szwajcarii. Przebywał w okolicach Como.

Como to miasto we włoskiej Lombardii. Leży blisko szwajcarskiej granicy. Jest stolicą prowincji Como.

Stamtąd kierowca pojechał z ładunkiem do Szczecina. Tam rozładował ciężarówkę w dużym centrum logistycznym. Następnie załadował ją również w Szczecinie. Kolejnym jego celem był Hamburg.

To właśnie w Niemczech, na parkingu, wystąpiły dziś u niego objawy typowe dla grypy. Ale też typowe dla COVID-19.

Podkreślmy jeszcze raz. Na razie to tylko podejrzenie, że mężczyzna ma wirusa SARS-CoV-2. Jeśli nawet tak jest, to najprawdopodobniej pomiędzy zakażeniem wirusem, a rozwinięciem się choroby, kierowca nie przebywał na terenie Katowic czy Śląska.

Fot. Fars News/Wikimedia. Agencja Fars News posiada licencję Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0. Zmodyfikowano.