Pomijani bohaterowie. Kierowcy katowickiej firmy transportowej wożą do Włoch maseczki, płyny do dezynfekcji i inne niezbędne towary.

Pomijani bohaterowie. Kierowcy katowickiej firmy transportowej wożą do Włoch maseczki, płyny do dezynfekcji i inne niezbędne towary.

15 marca 2020 Wyłączono przez administrator

Więcej – czytaj poniżej.
***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***

Wymienionych produktów w Polsce również brakuje. Dlatego na początek chcemy uspokoić tych wszystkich, którzy mogliby pomyśleć, że odbywa się to kosztem zaopatrzenia polskich szpitali czy innych instytucji.

Tak nie jest. Maseczki czy płyny do dezynfekcji pochodzą z magazynów NATO.

Dlaczego katowicka firma wykonuje transporty do ogarniętych epidemią Włoch? Okazuje się, że jako jedna z nielicznych, w swej flocie posiada duży odsetek pojazdów przystosowanych do przewożenia ładunków szczególnie niebezpiecznych, grożących skażeniem chemicznym. Jej nazwy nie podajemy, by nie wywoływać niepotrzebnej sensacji.

Każda taka ciężarówka posiada pełne wyposażenie ADR (w przeciwieństwie do pełnego wyposażenia są również zestawy uproszczone ADR – występujące powszechniej). To, co chroni przed skażeniem chemicznym, chroni również przed skażeniem o charakterze biologicznym.

Nasi kierowcy we Włoszech nie wysiadają z kabin na postojach. Posiłki jedzą dopiero poza Italią. Wolą być bardzo długo głodni niż złamać rygory bezpieczeństwa.

Rozładowując lub ładując ciężarówki we Włoszech (zdarza się, że przewożą towary w granicach Italii) mają na sobie pełne kombinezony, wraz z maskami pozwalającymi nawet na oddychanie za pomocą aparatów tlenowych.

Nie dotykają przewożonego towaru, ani nie zbliżają się do osób zajmujących się spedycją oraz załadunkiem. Jeśli nadzorują załadunek, czynią to stojąc w kombinezonie i w odległości kilkunastu metrów od Włochów.

Po wyjeździe z Włoch zarówno kierowcy, jak i ich samochody, przechodzą pełną kontrolę sanitarną. Dodajmy tu, że transporty te odbywają się na specjalnych zasadach.

Jadąc przez kraje tranzytowe ciężarówki nie mogą np. zatrzymywać się, poza koniecznością ich tankowania. W tym czasie kierowcy również muszą korzystać z zestawów ADR.

To właśnie między innymi dzięki nim wiele włoskich szpitali może nadal działać. Zaś mieszkańcy różnych miejscowości otrzymują lekarstwa, środki czystości i inne niezbędne produkty.

Wszyscy kierowcy jadący do Włoch, czy wiozący towary w inne rejony zagrożone, to prawdziwi bohaterowie. W tych trudnych czasach są dla nas wszystkich wzorem męstwa, solidarności i rozwagi.

Fot. Kurs Spedytora/Fb.