Policyjni pirotechnicy mieli dziś pełne ręce roboty w Katowicach. Dwa alarmy, dwie akcje.

Policyjni pirotechnicy mieli dziś pełne ręce roboty w Katowicach. Dwa alarmy, dwie akcje.

28 lutego 2020 Wyłączono przez administrator

Więcej – czytaj poniżej.
***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***

Najpierw alarm wywołał plecak porzucony pod rondem im. Gen Ziętka. Następny alarm wiązał się z walizką pozostawioną w pobliżu Galerii Katowickiej.

Obie te sytuacje postawiły wszystkie służby na nogi. Ze względów bezpieczeństwa wstrzymano ruch na katowickim rondzie. Ponieważ alarm ogłoszono wczesnym przedpołudniem, spowodował ogromne utrudnienia komunikacyjne.

Policyni pirotechnicy wysadzili plecak w powietrze. Jak nas poinformował czytelnik, w pobliskich biurach czy mieszkaniach ludzie słyszeli huk przypominający odgłos eksplodującej petardy.

Nieco później po południu na ul. 3 Maja zauważono porzuconą walizkę. Ona również spowodowała alarm.

Walizka znajdowała się na przystanku tramwajowym pomiędzy Galerią Katowicką a Rynkiem. Ten odcinek ulicy na długi czas został zamknięty. Po prześwietleniu okazało się, że walizka jest pusta w środku.

Podczas działań używano specjalistycznego sprzętu do wykrywania i unieszkodliwiania ładunków wybuchowych. Między innymi saperskiego robota. Cały teren został gruntownie przeszukany. Na nic groźnego nie natrafiono.

Fot. czytelnik. Dziękujemy za nadesłanie zdjęcia.