Pogarda dla życia czy bezbrzeżna głupota? Rowerzystka kontra auta na trzypasmowej jezdni. Nagranie.

***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***

Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.

***

To była sytuacja, która przypomniała nam liczne niestety publikacje poświęcone tragicznym wypadkom, do których doszło w ostatnich dniach i tygodniach na drogach i ulicach Katowic a także innych miast naszego regionu.

Nie dalej jak przedwczoraj pisaliśmy o wypadku, do którego nie powinno dojść. Piętnastolatka została potrącona na pasach przez dwa samochody. Było to w Radlinie.

Niedawno pisaliśmy o pieszym, który zginął usiłując przebiec na drugą stronę Drogowej Trasy Średnicowej. Do wypadku doszło tuż za granicą Katowic, na wysokości Castoramy w Chorzowie.

Wcześniej pisaliśmy o mężczyźnie, który w centrum Katowic wjechał pod tramwaj na hulajnodze elektrycznej. Mężczyzna odniósł ciężkie obrażenia ciała.

Do każdego z tych wypadków doszło przez dramatyczne wręcz lekceważenie zasad bezpieczeństwa. Na nagraniu wypadku, w którym ucierpiała piętnastoletnia dziewczyna widać, że kierowca samochodu nie zwolnił dojeżdżając do przejścia. To z pewnością już analizuje policja.

Krótki film, wykonany rejestratorem jazdy, pokazuje mrożącą krew w żyłach sytuację. Doszło do niej w miniony piątek wieczorem w ścisłym śródmieściu Katowic.

Auta stoją na światłach na ul. Skargi. Po prawej pomnik Harcerzy Września. Po lewej Sztuczna Rawa. Z przodu przejście dla pieszych oraz śluza dla rowerzystów.

W tym miejscu jezdnia ma trzy pasy. Na każdym z nich samochody. Przed nimi pełno aut. To prawdopodobnie uratowało rowerzystce życie.

Najpierw zapaliło się światło żółte. Następnie zielone. Samochody ruszyły.

I wówczas przed maskami wszystkich jadących już samochodów przejechała młodziutka rowerzystka. Kompletnie nie przejmowała się tym, co dzieje się wokół.

Żaden z samochodów nie ruszył dynamicznie, gdyż za chwilę i tak trzeba by było zwolnić. Ale przecież któryś z kierowców mógłby zniecierpliwiony przycisnąć mocniej pedał gazu.
Tylko ten kierowca, który był na skrajnym pasie po prawej miał szansę zobaczyć wcześniej, że dziewczyna na rowerze wjeżdża mu prosto przed maskę. Pozostali tego nie widzieli.

Od wypadku było o włos. I o włos od kolejnej tragedii. Aby zobaczyć nagranie kliknij w link:
https://youtu.be/HI1jQLQ1RyM