Przypadkowi świadkowie ugasili płomienie na kobiecie leżącej na terenie jednego z katowickich skwerów. Rada dzielnicy bije na alarm i ostrzega przed psychopatami.

Przypadkowi świadkowie ugasili płomienie na kobiecie leżącej na terenie jednego z katowickich skwerów. Rada dzielnicy bije na alarm i ostrzega przed psychopatami.

31 października 2019 Wyłączono przez administrator

Więcej – czytaj poniżej.

***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***

Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.

***

Do tego groźnego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (z 26 na 27 października) w parku w Dąbrówce Małej. Jak poinformowała nas mł. asp. Agnieszka Żyłka z katowickiej komendy, zgłoszenie trafiło na policję około 3 nad ranem. Małżeństwo mieszkające w pobliżu zawiadomiło policjantów o leżącej na terenie skweru kobiecie, której ubranie zajęło się ogniem.

Małżonkowie ruszyli kobiecie na ratunek. Mężczyzna ugasił płomienie. Niestety, ofiara tego incydentu ma poparzone plecy. Trafiła do siemianowickiej oparzeniówki.

Policjanci prowadzą w tej sprawie postępowanie. Nie wykluczają żadnej ewentualności. Również takiej, że ubranie mogło zapalić się od niedopałka papierosa.

Poparzonej kobiety ze względu na jej stan zdrowia na razie nie przesłuchano. Ma ona poparzone 10 proc. powierzchni ciała. Niewykluczone jednak, że nic nie będzie potrafiła powiedzieć. W chwili tego zdarzenia była bowiem nietrzeźwa.

Zdaniem mieszkańców doszło do podpalenia. Rada Jednostki Pomocniczej na 14 Dąbrówka Mała zdecydowała się opublikować oficjalne oświadczenie. Przestrzega w nim mieszkańców i zapowiada, że kwestia bezpieczeństwa w Dąbrówce Małej zostanie poruszona na najbliższej sesji rady miasta. Oświadczenie publikujemy w poniżej:

„W nocy z soboty na niedzielę (26/27 października) w Parku na Dąbrówce podpalono kobietę. Takie zgłoszenie otrzymaliśmy od świadka zdarzenia.

Kobieta w wieku ok 40-50 lat, pod wpływem alkoholu leżała na ławce w parku ok. 2:00 w nocy. Podjęto interwencję i poinformowano Straż Miejską.

Dojazd Straży na Dąbrówkę zajął około godzinę. W międzyczasie koło ławki pojawił się mężczyzna – a potem ogień.
Zaniepokojeni mieszkańcy wybiegli na ratunek kobiecie. Temat reakcji Straży Miejskiej, ratowników i służb ratowniczych (bo to co słyszeliśmy jest niepokojące) będzie poruszony na sesji 4 listopada.

Nie możemy się doprosić od lat o oświetlenie tego parku, nie możemy się doprosić o monitoring i rewitalizację tego miejsca, które nie powinno być bezpieczne dla takich psychopatów, pijaków i meneli a służyć mieszkańcom.

Jak mamy tego pilnować? Jak mamy nie martwić się o to, co posadziliśmy, o ławki, o które wnioskowaliśmy, jak ignoruje się od lat nasze prośby?

Będziemy wyjaśniać czy służby miejskie postąpiły adekwatnie, bardziej interesując się tym czy poszkodowana kobieta pali papierosy niż psychopatą, który ją podpalił (służby nie podjęły tego wątku). Samopodpalenie jest wygodniejsze?”

Na zdjęciu: skwer w Dąbrówce Małej. Fot. Rada Jednostki Pomocniczej nr 14 Dąbrówka Mała.