Na śmiertelnie groźne znaleziska ludzie natknęli się wczoraj oraz w sobotę. Ponownie.

Na śmiertelnie groźne znaleziska ludzie natknęli się wczoraj oraz w sobotę. Ponownie.

21 października 2019 Wyłączono przez administrator

Więcej – czytaj poniżej.

***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***

Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.

***

Bomby, pociski artyleryjskie czy granaty moździerzowe znajdowane są ostatnio nieomal codziennie. Tylko wczoraj na niewybuchy natknięto się w Żytnej (okolice Rybnika) oraz w Zabłociu (okolice Cieszyna).

W tym pierwszym wypadku przypadkowa osoba zauważyła leżący na ziemi granat moździerzowy. W drugim przypadku chodziło o granat artyleryjski.

Niewybuchy i niewypały znalezione w sobotę to granat moździerzowy i amunicja strzelecka. Na pierwszy natknięto się w Wyrach. Niewypały zaś zostały znalezione w okolicach Wodzisławia Śląskiego.

Wszystkie one są śmiertelnie groźne. Niedawno pisaliśmy o tragicznym wypadku, do którego doszło w Kuźni Raciborskiej. Podczas zabezpieczania niewybuchów jeden z nich eksplodował. Kilku saperów zginęło, kilku zostało rannych.

Przypadkowy spacerowicz 10 października znalazł pocisk artyleryjski w Niewieszach. Był to niemiecki pocisk kalibru 88 mm z zapalnikiem dennym.

Kilka dni wcześniej grzybiarz natknął się w okolicach Czerwionki na 25 granatów moździerzowych i jeden pocisk artyleryjski kalibru 75 mm z zapalnikiem dennym.

3 października kolejny grzybiarz nieomal wszedł na dwa pociski z ładunkiem odłamkowo-burzącym w gliwickich Łabędach.

Niewybuchy znajdowane są nie tylko w lasach czy zagajnikach. 14 marca podczas prac ziemnych na dworcu PKP w Mikołowie odkopano pocisk artyleryjski kalibru 150 mm.

Być może do najbardziej niebezpiecznej sytuacji doszło właśnie w Mikołowie. We wrześniu 2018 r. natrafiono tam na potężny arsenał amunicji, a także panzerfausty, karabinki i magazynki.

Od czasów II wojny światowej w ziemi tam leżało m.in. 350 sztuk amunicji. Z pobliskich domów ewakuowano ludzi. Podczas usuwania niewybuchów i niewypałów konieczne było zamknięcie drogi łączącej Katowice z Wisłą. Utrudnienia te trwały kilka dni.

Na zdjęciu: miejsce wykopania arsenału w pobliżu ruchliwej Wiślanki. Fot. Policja Śląska.