Z całej Polski docierają do nas dramatyczne lamenty rodziców, których dzieci nie dostały się do liceów. Jak jest w Katowicach i w innych miastach woj. śląskiego?

Z całej Polski docierają do nas dramatyczne lamenty rodziców, których dzieci nie dostały się do liceów. Jak jest w Katowicach i w innych miastach woj. śląskiego?

12 lipca 2019 Wyłączono przez administrator

***
Niektóre wcześniejsze publikacje – niżej (dot. tel.).
Inne informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.
***

W Katowicach komisje rekrutacyjne jeszcze pracują do 15 lipca. Ogłoszenie wyników nastąpi we wtorek, 16 lipca. Wszystko wskazuje jednak na to, że w naszym województwie nie powtórzy się sytuacja z Gdańska, Warszawy czy Lublina, gdzie ogromna liczba dzieci z dużą liczbą punktów odsyłana jest z kwitkiem.

W Śląskiem przygotowano blisko 91,5 tys. miejsc w szkołach publicznych, czyli o ponad 12 tys. miejsc więcej niż jest absolwentów. W Katowicach różnica jest jeszcze większa.

W naszym mieście naukę w szkołach podstawowych i gimnazjach kończy 3721 absolwentów, natomiast w szkołach przygotowano 6775 miejsc. Dlaczego aż tyle?

Ponieważ do katowickich szkół często aplikują absolwenci spoza Katowic. Co roku Śląskie Kuratorium Oświaty analizuje liczbę chętnych do nauki w danych placówkach i w miarę możliwości, przy współpracy z samorządami, przygotowywana jest liczba miejsc.

Mimo szczegółowych analiz nie zawsze można jednak wszystko przewidzieć. II LO im. Marii Konopnickiej od lat cieszy się dużą popularnością. W ubiegłym roku zwiększono liczbę miejsc do 202, ponieważ wiadomo już było, że szkoła przejmie cały budynek przy ul. Głowackiego, który dotąd musiała dzielić z wygasającym gimnazjum.

W tym roku przygotowano aż 448 miejsc dla nowych uczniów, ale okazało się, że to stanowczo za mało ? podania do tej szkoły złożyło ponad tysiąc kandydatów, w tym 723 z pierwszej preferencji. ?Konopa? stała się najbardziej pożądanym liceum w Katowicach, detronizując dotychczasowego lidera pod tym względem, III LO im. Adama Mickiewicza.

Kurator jednak uspokaja, że miejsc w liceach nie powinno zabraknąć, a szkoły pomieszczą wszystkich. Mimo że w tym roku mamy dwa roczniki, niż demograficzny sprawił, że liczba absolwentów i tak jest dużo niższa niż w 2002 roku, kiedy liczba liceów była taka sama.

– Nie znaczy to, że wszyscy uczniowie zostaną przyjęci do szkół, w których najbardziej chcieliby się uczyć. Z taką sytuacją mamy jednak do czynienia każdego roku. W ubiegłych latach bywały szkoły, do których nie dostało się nawet 60 proc. kandydatów. Zdarzały się i takie sytuacje, jak rok temu, że wśród niezakwalifikowanych do żadnej szkoły znaleźli uczniowie z liczbą 170 punktów. Tak jest, gdy uczeń wybierze jedną lub dwie szkoły a w nich po jednym, najbardziej popularnym oddziale z 30 miejscami. Może się wówczas okazać, że aż 30 kandydatów będzie miało więcej punktów. Dlatego powinno się aplikować do kilku oddziałów w każdej szkole, którą się wybierze ? wyjaśnia Śląska Kurator Oświaty Urszula Bauer.

Zainteresowanie liceami ogólnokształcącymi jednak nieco słabnie. Śląscy uczniowie coraz chętniej wybierają technika. W tym roku, po raz pierwszy, liczba chętnych do nauki w szkołach technicznych jest niemal taka sama jak ilość chętnych do nauki w szkołach ogólnokształcących.