Kontrowersyjna propozycja jednego z naszych czytelników. Ma ona ukrócić praktykę ostrzegania o kontrolach trzeźwości w internecie. I pijany instruktor nauki jazdy, który bił się z kobietą.

Mimo apeli o to, by nie ostrzegać przed kontrolami trzeźwości, takie ostrzeżenia nadal publikowane są na stronie Informacje Drogowe – Śląsk i Okolice (IDŚiO). Dodajmy, że jest to praktyka akceptowana przez zarządzających tą stroną (o czym niedawno pisaliśmy). Niektórzy z nich również zamieszczają takie ostrzeżenia.

Ostrzeganie przed kontrolami trzeźwości służy kierowcom, którzy decydują się na jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak wielkie stanowią oni zagrożenie.

Dlatego ze zgrozą obserwujemy to, co dzieje się na wspomnianej stronie (grupie). Zamieszczania tych informacji w żaden sposób nie da się usprawiedliwić. O ile każdemu z nas zdarza się przekroczyć dozwoloną prędkość, o tyle ci, którzy siadają po przysłowiowym kieliszku za kierownicą, nie mogą tłumaczyć się, że chwilowo ich tylko poniosło. Takie zachowania należy bezwzględnie tępić.

Odnotujmy, że znowu na stronie ostrzegano przed kontrolami trzeźwości. I to pomimo kolejnych apeli (nie tylko przecież naszych) o to, by tego nie czynić.

Przedstawiamy propozycję jednego z naszych czytelników. Sami zdecydujcie czy słuszną i sensowną:

„Dzień dobry, aby skutecznie zwalczyć szerzenie głupoty jakim jest podawanie niestety prawdziwych informacji o kontrolach trzeźwości proponuję, aby każdy (…) dołączył do (…) grupy i podawał nieprawdziwe informacje o kontrolach.

Niech obsługujący stracą grunt pod nogami i orientację, odnośnie wiarygodności podawanych przez siebie danych. (…) Nie szanuję polityki uprzedzenia potencjalnych przestępców”.

Nam się wydaje jednak, że najlepiej byłoby, gdyby zarządzający IDŚiO okazali odpowiedzialność i refleksję. I wreszcie zaprzestali tej praktyki, która służy nie tylko potencjalnym, lecz również faktycznym przestępcom.

Kierujemy do was kolejny apel o to, byście przyczyniali się do pomniejszania zagrożenia na drogach Katowic, regionu i Śląska. Nie zaś odwrotnie.

Informacja z dnia dzisiejszego. Dotyczy wczorajszego wieczoru (źródło i fot. – Śląska Policja):

Nie taki przykład do naśladowania powinien dawać przyszłym kierowcom instruktor nauki jazdy. Zatrzymany wczoraj wieczorem w Wojkowicach Kościelnych 36-letni dąbrowianin miał w organizmie prawie dwa promile w chwili, gdy jazdę swoją toyotą zakończył na przydrożnych barierkach.

Pijany kierowca zaatakował nie tylko 33-letnią kobietę, która widziała zdarzenie, ale i policjantów z będzińskiej drogówki.

Do zdarzenia doszło wczoraj, około godziny 20.10, w Wojkowicach Kościelnych. Jadący drogą krajową nr 86 w kierunku Częstochowy świadkowie zauważyli toyotę, której kierowca poruszał się całą szerokością drogi, wykonując przy tym bardzo gwałtowne manewry.

***

***

Swoje podejrzenia dotyczące stanu trzeźwości inni kierowcy przekazali oficerowi dyżurnemu będzińskiej komendy, który na miejsce skierował patrole policyjne. Świadkowie kontynuowali jazdę za toyotą do momentu, gdy jej kierowca skręcił z DK-86 na ulicę Dąbrowską.
Po kilku chwilach, kierowca stracił jednak panowanie nad autem i uderzył w przydrożne barierki. Moment ten chcieli wykorzystać świadkowie.

Kierowca toyoty zaczął się szarpać z interweniującą 33-letnią kobietą. Po chwili na miejscu pojawili się mundurowi z będzińskiej drogówki, którzy zatrzymali 36-latka.

Jak się okazało, pracujący jako instruktor nauki jazdy mężczyzna, w chwili zdarzenia miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Co więcej, w takcie czynności wykonywanych w siewierskim komisariacie, zaatakował policjantów. Dalszym losem 36-latka zajmie się sąd i prokurator. Grozi mu 5 lat więzienia.

Dlaczego takich informacji nie ma na IDŚiO? Dlaczego zamiast nich są następujące? (Dziś, godz. 7.36): „Orlen, Bocheńskiego. Na dwa baty jadą”. I zdjęcie policyjnej kontroli.

***
Linki do naszych wcześniejszych publikacji – zejdź niżej (smartfon) lub na prawo (komputer).
Inne informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: Grupa
Jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.
Jeśli uznasz, że warto, udostępnij tę publikację innym. Dziękujemy.